USA: wiceprezes Forda ma pilnować denuklearyzacji Korei Północnej

Stephen Biegun został specjalnym przedstawicielem Stanów Zjednoczonych do spraw Korei Północnej. Ma nadzorować przebieg procesu denuklearyzacyjnego. O nominacji poinformował sekretarz stanu Mike Pompeo. 

2018-08-24, 07:01

USA: wiceprezes Forda ma pilnować denuklearyzacji Korei Północnej

Posłuchaj

Stephen Biegun został specjalnym przedstawicielem USA do spraw Korei. Korespondencja Piotra Orłowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Korzystanie z dyplomacji w sprawach bezpieczeństwa Korei Północnej jest jednym z priorytetów prezydenta Trumpa - powiedział Mike Pompeo w towarzystwie nowo mianowanego specjalnego wysłannika. Stephen Biegun podkreślił z kolei, że "prezydent dokonał otwarcia" w stosunkach z Koreą Północną. Dodał, że trzeba wykorzystując każdą sposobność w stronę wizji pokojowej przyszłości jej mieszkańców.

Stephen Biegun jest biznesmenem i dyplomatą. Do końca sierpnia będzie pełnił funkcję wiceprezesa koncernu motoryzacyjnego Ford, odpowiedzialnego za sprawy międzynarodowe. Od lat jest związany z Partią Republikańską. W jej ramienia działał w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa w okresie prezydentury George'a W. Busha. Podczas kampanii prezydenckiej w 2008 roku, współpracował ze sztabem senatora Johna McCaina. Na początku roku był wymieniany wśród kandydatów na doradcę prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego, Po odwołaniu generała Herberta McMastera na stanowisko wybrano jednak Johna Boltona.

Mike Pompeo i Stephen Biegun mają w przyszłym tygodniu udać się do Korei Północnej, by sprawdzić jak przebiega proces denuklearyzacji. Wizyta Pompeo w KRLD będzie już czwartą w tym roku i drugą od historycznego czerwcowego spotkania w Singapurze między prezydentem USA Donaldem Trumpem i przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem. Wiadomo, że tym razem nie ma w planach spotkania z Kim Dzong Unem. 

Podczas niedawnego szczytu w Singapurze Kim powtórzył, że jest zaangażowany na rzecz "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego". Wcześniej deklarację taką złożył 27 kwietnia podczas spotkania z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem. Ale tym deklaracjom intencji nie towarzyszył żaden harmonogram ani metody postępowania, co jest dalekie od "pełnej, weryfikowalnej i nieodwracalnej" denuklearyzacji, której domagają się Stany Zjednoczone" - zwraca uwagę agencja AFP.

W zeszłym tygodniu Departament Stanu USA ocenił, że rozmowy z Koreą Północną idą "w dobrym kierunku", odnosząc się do rozmów za zamkniętymi drzwiami prowadzonych między Waszyngtonem i Pjongjangiem. 
Z kolei raport ONZ z początku sierpnia wskazywał, że Korea Północna nie wstrzymała swoich programów rakietowego i jądrowego i skutecznie unika nałożonych sankcji. 

REKLAMA

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej