Hel: oddano hołd admirałowi Józefowi Unrugowi . "Był wierny Polsce do końca"

W Helu oddano hołd admirałowi Unrugowi i obrońcom wybrzeża. Przy pomniku Obrońców Helu zgromadzili się członkowie rodziny dowódcy Marynarki Wojennej, a w trakcie kampanii wrześniowej dowódcy Obrony Wybrzeża, przedstawiciele Marynarki Wojennej i mieszkańcy Helu.

2018-10-01, 15:20

Hel: oddano hołd admirałowi Józefowi Unrugowi . "Był wierny Polsce do końca"
Kondukt przed uroczystym przejściem okrętów Marynarki Wojennej z Helu do Gdyni, w ramach uroczystości pogrzebowych admirała Józefa Unruga i jego żony Zofii. Foto: PAP/Adam Warżawa

Posłuchaj

Pogrzeb admirała Unruga. Relacja Agnieszki Drążkiewicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Trumnę ze szczątkami admirała po 45 latach od jego śmierci we Francji wczoraj przetransportowano do Polski. 

W uroczystości w Helu udział wzięła rodzina oficera, minister obrony Mariusz Błaszczak, przedstawiciele Marynarki Wojennej i rodziny podkomendnych admirała. 

- Dziś witamy na Helu bohatera adm. Józefa Unruga, człowieka, któremu Polska zawdzięcza bardzo wiele. Człowieka, który był Polakiem z wyboru. Człowieka, który kochał ojczyznę, kochał Polskę. Człowieka, który był wierny przysiędze złożonej Rzeczypospolitej do końca"- powiedział Błaszczak podczas uroczystości przy Pomniku Obrońców Helu.

Szef MON powiedział, że 79 lat temu na Helu trwały walki, którymi dowodził adm. Unrug razmem z oficerami, "którym był wierny do końca". Jak mówił Błaszczak, "kiedy adm. Unrug umierał, zdecydował, że jego szczątki mogą wrócić do Polski tylko wtedy, kiedy zamordowani przez stalinowskich oprawców jego towarzysze boju będą z honorem pochowani. I tak się stało" - dodał. Jak przypomniał, w ubiegłym roku na cmentarzu w Gdyni spoczęli jego towarzysze broni, a w tym roku, w czerwcu, kolejna grupa marynarzy zamordowanych w 1952 r. została pochowana z honorami. 

REKLAMA

Błaszczak podkreślił, że admirałowi zawdzięczamy bardzo wiele. Przypomniał, że Unrug był jednym z twórców Polskiej Marynarki Wojennej.

Minister przytoczył też historię "związana z postawą admirała Unruga w niemieckiej niewoli". Jego zdaniem "słynne słowa, że Unrug zapomniał języka niemieckiego, kiedy trafił do niemieckiej niewoli, świadczą o postawie, która wzbudzała szacunek wśród towarzyszy niewoli, ale również uznanie i podziw wśród wrogów".

- Admirale wracasz do Polski, wracasz na Hel, wracasz do miejsca, które opuściłeś po godnej obronie najświętszej Rzeczypospolitej - mówił szef MON. - Admirale jesteśmy tobie wdzięczni, za twoją postawę, za twoje umiłowanie ojczyzny. Pozostaniesz w naszej pamięci na zawsze - podkreślił minister.

Hołd dla bohatera

Dzisiejsze uroczystości rozpoczęła msza żałobna w kościele Bożego Ciała na Helu. Po niej odbędą się uroczystości patriotyczne przed Pomnikiem Obrońców Helu. Admirał Unrug i jego żona Zofia zostaną pochowali 2 października w panteonie bohaterów Marynarki Wojennej na gdyńskim Oksywiu.

W świątyni wystawione były trumny ze szczątkami admirała i jego małżonki. Przed mszą odbyło się odsłonięcie tablic poświęconych ofiarom reżimu komunistycznego, w którym wziął udział szef MON. Po nabożeństwie odbędą się uroczystości patriotyczne przy Pomniku Obrońców Helu. Planowane jest tu przemówienie ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.

Następnie trumny ze szczątkami admirała i jego żony zostaną przetransportowane na pokładzie jednego z okrętów Marynarki Wojennej do Gdyni i przeniesione w uroczystym kondukcie pogrzebowym do Kościoła Garnizonowego MW pw. Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie zostaną wystawione w oczekiwaniu na zaplanowany na wtorek państwowy pogrzeb.

REKLAMA

Szczątki admirała i jego żony spoczną w Kwaterze Pamięci na gdyńskim Cmentarzu Marynarki Wojennej. Swój udział w uroczystości zapowiedział m.in. prezydent Andrzej Duda. Admirał Józef Unrug, zmarł w 1973 r. we Francji i został pochowany na cmentarzu w Montresor, gdzie - siedem lat później, spoczęła też jego żona Zofia. Przed dwoma laty Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podjęło starania o sprowadzenie do Polski prochów małżonków.

W ostatnim czasie szczątki zostały ekshumowane i przewiezione do francuskiego portu wojennego w Breście, skąd - na pokładzie fregaty ORP Kościuszko, przetransportowano je do kraju. Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, na wniosek szefa MON Mariusza Błaszczaka, wiceadmirał Józef Unrug został mianowany na stopień admirała floty.

ras

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej