Kupuj w sieci w całej UE. Koniec geoblokowania, sklepy internetowe trafiły do strefy Schengen

Aparat fotograficzny, sukienka czy biżuteria od dziś są dla nas dostępne w sklepach internetowych w całej UE. Od 3 grudnia tzw. geoblokada w takich przypadkach nie jest już możliwa - nie można odmówić sprzedaży klientowi z innego państwa UE. Jednak to jeszcze nie koniec walki z geoblokowaniem – nowe prawo nie dotyczy na przykład treści audiowizualnych, filmów czy muzyki w Internecie.

2018-12-03, 13:26

Kupuj w sieci w całej UE. Koniec geoblokowania, sklepy internetowe trafiły do strefy Schengen
Zakupy w sieci - zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock.com / Kaspars Grinvalds

Do tej pory zakupy online w innych krajach UE często nie były możliwe – system blokował zakup np. sprzętu elektronicznego czy innego produktu, gdy wykrywał kartę kredytową innego kraju albo zagraniczny adres IP. Czasem w takim przypadku automatycznie przekierowywano klienta na stronę oddziału sklepu w danym kraju – nawet jeśli  cena wybranego produktu mogła tam być wyższa.  Taka polityka pozwalała m.in. na przedstawianie różnej oferty cenowej online w różnych krajach.

Przedstawiciele instytucji unijnych zauważali wielokrotnie, że geoblokowanie jest dyskryminujące ze względu na narodowość, miejsce pobytu, miejsca zamieszkania etc.

Zgodnie z obowiązującą od 3 grudnia dyrektywą unijną sklepy internetowe nie mogą odmówić zakupu konsumentom z innego kraju UE.

Kwestie dostawy będą musiały być uzgadniane, bo przedsiębiorca nie będzie miał obowiązku dostarczania swego towaru w każde miejsce w UE, przypuszcza się, że rozwinie się rynek usług doręczania takich przesyłek.

REKLAMA

To nie koniec walki z geoblokadą

Na razie prawo unijne dotyczy głównie produktów fizycznych, nieobjętych prawem autorskim. Wyłączone są z niego m.in. usługi czy treści objętych prawem autorskim , to m.in. muzyka przesyłana strumieniowo, e-booki, gry internetowe i oprogramowanie, produkty audiowizualne.

Komisja Europejska zapowiada jednak, że zajmie się tym problemem w przyszłości i prace nad tym już się toczą.  Prawdopodobnie tą sprawą KE zajmie się podczas tzw. przeglądu dyrektywy o geoblokadzie, która będzie miała miejsca po dwóch latach od jej przyjęcia, co miało miejsce w marcu bieżącego roku.

Rozporządzenie nie obejmuje też m.in. usług finansowych, audiowizualnych, transportowych, zdrowotnych i społecznych.

”Kompromis, ale i ogromny krok do przodu”

- KE przysłała propozycję legislacyjną, Rada i Parlament Europejski następnie pracowały nad nią tak, by pasowała do oczekiwań obywateli. Rozmawaliśmy z branżami, przedsiębiorcami, konsumentami – to kompromis, ale i ogromny krok do przodu – stwierdziła sprawozdawczyni raportu na ten temat w PE, eurodeputowana Róża Thun w Biurze Informacyjnym Parlamentu Europejskiego w Warszawie.

REKLAMA

Eurodeputowana przypomniała o innych projektach na rzecz wspólnego rynku. Dzięki tzw. zasadzie przenośności („portability”) można zachować dostęp do usług audiowizualnych poza granicami UE, jeśli został zakupiony w ojczystym kraju. Wiele czasu zajęło zniesienie roamingu. Zdaniem europosłanki, uda się również z czasem znieść geoblokadę w przypadku usług audiowizualnych.

Wielu przedsiębiorców, jak mówiła sprawozdawczyni PE, obawiało się prowadzenia działalności w 28 krajach UE, bo nie znają dobrze ich prawa,. Jak mówiła, jeśli przedsiębiorca w sposób celowy i wyraźny nie kieruje działalności na rynek innego kraju, nie prowadzi w tym kraju kampanii reklamowej, etc. wtedy obowiązuje go prawo miejscowe. Przedsiębiorcy, jak mówiła,– chcą sprzedawać i spać spokojnie. Boją się, że nie zastosują prawa i będą podlegali karom, boją się, że niechcący złamią prawo.

Do 3 grudnia kraje UE miały przedstawić KE nazwy organów odpowiedzialnych za egzekwowanie rozporządzenia, za udzielenie informacji w przypadku sporów etc. W Polsce na razie taka instytucja nie jest wyznaczona. Wydaje się prawdopodobne, ze będzie to UOKiK.

Posłanka mówiła również, że KE powinna zmienić następnie geoblokowanie treści cyfrowych - takich jak muzyka, może filmy, dostęp do TV. To może potrwać zdaniem eurodeputowanej tak długo jak walka z roamingiem, ale wcześniej zapewnie uda się uzyskać zniesienie geoblokady w przypadku treści objętych copyright, gdy właściciel ma już prawa autorskie – takich jak gry, muzyka, oprogramowanie.

REKLAMA

W najbliższym czasie, jak mówiła eurodeputowana, w UE zamierza się wprowadzić obniżkę cen za rozmowy międzynarodowe. Trwają również prace nad problemem podwójnej jakości produktów.

 ***

Jak porządkuje w swoim komunikacie Biuro Informacyjne PE w Warszawie, zakaz geoblokowania dotyczy następujących kategorii produktów:

  • zakup towaru (np. urządzenia gospodarstwa domowego, elektroniki, odzieży) i jego dostarczanie do państwa członkowskiego, do którego przedsiębiorca gwarantuje dostawę (na ogólnych warunkach lub z możliwością odebrania zakupu w miejscu uzgodnionym przez obie strony, w państwie UE, w którym przedsiębiorca oferuje taką możliwość);
  • nabycie usług świadczonych drogą elektroniczną, które nie są chronione prawem autorskim (np. usługi w chmurze, hurtownie danych, hosting stron internetowych i dostarczanie zapór sieciowych);
  • zakup przez Internet usług świadczonych w miejscu, w którym przedsiębiorca prowadzi działalność (np. pobyt w hotelu, imprezy sportowe, wypożyczanie samochodów, festiwale muzyczne lub bilety wstępu na parkingi). 

***

REKLAMA

Opr. Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl, m.in. na podstawie materiałów prasowych.



 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej