Dominik Tarczyński: przerażające informacje o "SokuzBuraka". To są SB-ckie metody
- Dowiadujemy się, że największy hejterski portal "SokzBuraka" jest opłacany z publicznych pieniędzy. Jeśli to okaże się prawdą, to jest to absolutny skandal. Ten profil życzy śmierci i chorób - powiedział w Polskim Radiu 24 poseł PiS Dominik Tarczyński.
2019-09-24, 08:12
Posłuchaj
W poniedziałek tygodnik "Sieci" przedstawił wstrząsające wyniki śledztwa dziennikarskiego, z którego wynika, że osoba odpowiedzialna za prowadzenie hejterskiego profilu "SokzBuraka" na Facebooku i Twitterze ma być zatrudniona w Platformie Obywatelskiej oraz w warszawskim ratuszu. Informacje te komentował w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.
Powiązany Artykuł
Radosław Fogiel ws. "SokuzBuraka": dezinformacje i hejt metodami działania konkurentów z PO
Dominik Tarczyński: "SokzBuraka" życzy śmierci i chorób
Poseł Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę na to, że - jeśli informacje o "SokuzBuraka" się potwierdzą - jest to niebywały skandal, który nie powinien mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa.
- Dowiadujemy się, że największy hejterski portal "SokzBuraka" jest opłacany z publicznych pieniędzy. Jeśli to okaże się prawdą, to jest to absolutny skandal. Ten profil życzy śmierci i chorób - podkreślił polityk.
REKLAMA
- Jeśli potwierdzą się informacje, że człowiek odpowiedzialny za ten profil jest zatrudniony w Platformie Obywatelskiej i informacje nieoficjalne, że jego przełożonym był poseł Krzysztof Brejza, to mamy do czynienia z SB-cką walką, coś, co jest przerażające i trzeba z tym walczyć - zaznaczył.
Dominik Tarczyński przyznał także, że sam padł również ofiarą hejtu ze strony profilu internetowego "SokzBuraka". Śmiercią grożono jemu i jego rodzicom, przez co zmuszony był prosić policję o zintensyfikowane patrolowanie okolic domu jego rodziców.
Sukces dyplomatyczny Andrzeja Dudy
Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentował w Polskim Radiu 24 także obecność prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych. Mówił o jego spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem oraz o podpisanych dokumentach.
- To jeden z największych sukcesów polskiej dyplomacji, tej prezydentury, prezydentury Andrzeja Dudy. To było dziewiąte spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Polski. Nie znam drugiego lidera w Europie, który tak często spotyka się z prezydentem Donaldem Trumpem - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Andrzej Duda w USA. Rozmowy z Donaldem Trumpem w szerszym składzie
Odniósł się także do zarzutów części mediów, które - komentując spotkanie prezydentów Polski i USA - podkreślali jego niską rangę: spotkanie trwało "tylko 35 minut" i odbyło się "w podrzędnym hotelu w Nowym Jorku". Poseł przypomniał także, że jeden z dziennikarzy dziwił się, dlaczego spotkanie nie odbędzie się w Białym Domu i zauważył, że ten wszakże jest w Waszyngtonie, czego ów dziennikarz najwyraźniej nie wie.
- Mamy do wyboru albo 35 minut spotkania prezydenta Polski z prezydentem USA, albo mamy godzinne spotkanie opozycji w ambasadzie niemieckiej w Warszawie. To jest różnica klas - stwierdził, odnosząc się do spotkania polityków Platformy Obywatelskiej z Angelą Merkel w warszawskiej ambasadzie RFN.
Rozmawiała Dorota Kania.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Polskie Radio 24/jmo
***
Data emisji: 24.09.2019
Godzina emisji: 7:15
REKLAMA
REKLAMA