Znamy decyzję URE w sprawie cen prądu. Zatwierdzona tylko taryfa Taurona
Średnio 12 proc. więcej zapłacą za prąd w 2020 r. odbiorcy Taurona. Taryfy trzech innych wielkich sprzedawców nie zostały zatwierdzone przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Nie mogą oni zatem od 1 stycznia 2020 r. zmienić taryf, obowiązujących w 2019 r.
2019-12-17, 16:50
Jak poinformował prezes URE Rafał Gawin zatwierdzona taryfa - dla spółki Tauron Sprzedaż - przewiduje ok. 20 proc. wzrost ceny energii elektrycznej od początku 2020 r. Razem z nowymi taryfami dystrybucyjnymi, na rachunku przeciętnego gospodarstwa domowego w taryfie G11 miesięczny wzrost będzie rządu 9 zł, w przypadku taryfy G12 - ok. 15 zł. Średnio o 12 proc.
Powiązany Artykuł
Jacek Sasin: zrobimy wszystko, by gospodarstwa domowe nie odczuły nowych cen prądu
Prezes URE zatwierdził też taryfy dystrybucyjne na 2020 r. dla pięciu dystrybutorów oraz taryfę operatora przesyłowego. Jak podkreślał prezes Gawin, w przypadku dystrybucji wzrost miesięcznego rachunku przeciętnego odbiorcy z grupy gospodarstw domowych wyniesie od 0,60 zł do 1,80 zł.
W przypadku trzech pozostałych przedsiębiorstw - sprzedawców z grup PGE, Energa i Enea - taryfy na sprzedaż prądu nie zostały zatwierdzone.
- Uznaliśmy, że nie możemy uznać propozycji taryf tych sprzedawców(...) Nie mogłem przychylić się do wniosków przedsiębiorstw, które pomimo kilku rund negocjacji nie zdecydowały się przystać na poziom taryf akceptowalny z punktu widzenia nadrzędnych celów regulacji. Przekazane przez sprzedawców informacje oraz porównanie warunków funkcjonowania rynku energii elektrycznej w roku 2019 z przewidywaniami na rok 2020, nie uzasadniają - w naszej ocenie - oczekiwanego przez przedsiębiorstwa wzrostu przychodu - oświadczył Gawin.
Jak tłumaczył prezes regulatora nadrzędnym celem jego działania jest równoważenie interesów uczestników rynku - przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców energii - w tym przypadku gospodarstw domowych.
REKLAMA
Jak tłumaczył prezes regulatora nadrzędnym celem jego działania jest równoważenie interesów uczestników rynku – przedsiębiorstw energetycznych – i odbiorców energii – w tym przypadku gospodarstw domowych.
- Tak długo, jak regulator nie będzie przekonany, że dany poziom taryfy równoważy interesy przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców, uwzględniając aktualne warunki funkcjonowania rynku i sytuację ekonomiczną przedsiębiorstw, taryfy nie mogą być zatwierdzone - powiedział.
Decyzja URE oznacza, że sprzedawcy z grup PGE, Energa i Enea nie mogą zmienić cen za energię elektryczną od 1 stycznia 2020 roku.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Polskie firmy mogą już handlować energią na europejskim rynku
W związku z tym - zgodnie z obowiązującym prawem - dla swoich odbiorców w gospodarstwach domowych, rozliczanych na podstawie zatwierdzanej taryfy, muszą stosować stawki, które prezes URE zatwierdził w ostatnim postępowaniu - tj. w taryfie na rok 2018 (na 2019 nie było zatwierdzanych taryf z uwagi na decyzję rządu o zamrożeniu cen tzw. ustawą prądową).
REKLAMA
- Zmiany w rozliczeniach od 1 stycznia 2020 r. mogą zatem wynikać jedynie ze zmiany taryfy dystrybutora energii elektrycznej - wyjaśnił regulator.
PAP, PR24, akg
REKLAMA