Prof. Uścińska: Mały ZUS Plus ulży drobnym przedsiębiorcom
Od 1 lutego wchodzi w życie tzw. Mały ZUS Plus. Przedsiębiorcy, którzy korzystali dotychczas z tzw. Małego ZUS, nie muszą nic zrobić, żeby płynnie przejść do nowego rozwiązania i korzystać z możliwości płacenia składek na ubezpieczenie społecznego od dochodu, a nie, jak dotychczas, od przychodu. To oszczędność w kieszeni małych firm średnio ok. 400 zł miesięcznie – wyjaśniała w audycji Rządy Pieniądza prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prof. Gertruda Uścińska.
2020-01-31, 11:40
Posłuchaj
- Mały ZUS funkcjonuje już od ubiegłego roku i osoby, które z niego korzystają od 1 lutego, płynnie wchodzą w tzw. Mały ZUS Plus. Oczywiście muszą spełniać warunki, ale skoro spełniały je poprzednio, gdy granica przychodu wynosiła 67 tys. 500 zł rocznie, a teraz ten próg podnosi się do 120 tys. zł rocznie, to z automatu przejdą na nowe zasady – mówiła prof. Gertruda Uścińska.
Co do osób, które dotychczas nie korzystały z Małego ZUS, teraz przy wyższym progu wejścia muszą złożyć wniosek w tej sprawie do ZUS.
- Jeśli spełniają warunek przychodu rocznego do 120 tys. zł, prowadziły działalność co najmniej 60 dni w ubiegłym roku, to od 1 lutego skorzystają z Małego ZUS Plus - wyjaśniła prezes ZUS. Poinformowała, że z Małego ZUS skorzystał ok. 130 tys. osób, teraz zaś przyjęto, że z Małego ZUS Plus skorzysta może nawet 330 tys.
Powiązany Artykuł
Mały ZUS Plus szansą dla małych firm na obniżenie składek. Od lutego nabór wniosków
- Najwięcej na pewno zyskają osoby, które mają dochód w granicach ok. 72 tys. 500 zł rocznie. Będą to małe firmy, ci, którzy świadczą nam codzienne usługi, ale też samozatrudnieni – podkreślała prof. Gertruda Uścińska.
REKLAMA
Prezes ZUS dodała, że zaczyna funkcjonować nowy element, bo składka liczona jest od dochodu. Osoby uzyskują przychody miesięczne na poziomie 2600-2800 zł, to zapłacą o połowę mniejszą, niż było to dotychczas. Zaznaczyła jednak, że niska składka wpłynie na wysokość przyszłych emerytur.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Mały ZUS Plus. Więcej firm skorzysta z niższych składek
- W ostatnich latach nastąpił rozwój różnych ulg, zwolnień, przede wszystkim dla osób, które rozpoczynają swoją działalność gospodarczą (…). Jeśli weźmiemy pod uwagę ulgę na strat, potem 2 lata płacenia składek od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia (…), potem Mały ZUS Plus, to daje w sumie ponad 5 lat ulg. Składka jest wtedy minimalna, co oznacza, że okresy korzystania z rozwoju będą wpływać później na niższe świadczenia emerytalne. Trzeba to wiedzieć – argumentowała Gertruda Uściańska.
Przypomniała, że ZUS prowadzi doradztwo dla przedsiębiorców. Doradcy każdemu pokażą jak na wysokość przyszłych świadczeń emerytalno-rentowych wpłynie korzystanie przez kilka lat z ulg w płaceniu składek na ZUS.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Mały ZUS+ szansą dla małych firm na obniżenie składek. Od lutego nabór wniosków
- W krótkiej perspektywie efekty ujemne są mniejsze, ale w dłuższej, gdy kariera zawodowa przez kilkanaście lat opiera się na modelach nietypowego zatrudnienia, korzystaniu z ulg, to już najczęściej osoby te nie spełniają nawet warunków do uzyskania minimalnej emerytury. I to obserwujemy, wzrasta liczba osób, które nabywają prawo do emerytury poniżej minimalnej. Jest ich już ponad 280 tys. i tendencja ta jest cały czas rosnąca - mówiła w audycji Rządy Pieniądza prezes ZUS.
Podkreślała, że sprawę ulg „trzeba przedstawiać uczciwie, że jest prawo wyboru” oraz że warto sobie przemyśleć co i kiedy się opłaci.
REKLAMA
Anna Grabowska, PolskieRadio 24, akg
REKLAMA