Stany Zjednoczone ostrzegają białoruskie władze. "Żądamy natychmiastowego zakończenia przemocy"

2020-09-02, 19:02

Stany Zjednoczone ostrzegają białoruskie władze. "Żądamy natychmiastowego zakończenia przemocy"
Protesty na Białorusi. Foto: PAP/EPA/STRINGER

- Stany Zjednoczone żądają natychmiastowego zakończenia przemocy wobec Białorusinów oraz uwolnienia wszystkich niesprawiedliwie zatrzymanych - powiedział w środę sekretarz stanu Mike Pompeo. Zapewnił, że USA "dokładnie śledzą sytuację na Białorusi".

Na konferencji prasowej w Waszyngtonie szef amerykańskiej dyplomacji, podobnie jak wcześniej jego zastępca Stephen Biegun, opowiedział się za "prawdziwie wolnymi i sprawiedliwymi wyborami z udziałem niezależnych obserwatorów".

Powiązany Artykuł

bialorus_uniaeuropejska1200.jpg
"Próbują zdestabilizować Białoruś". Rosja atakuje NATO i Unię Europejską

- Żądamy natychmiastowego zakończenia przemocy wobec Białorusinów i uwolnienia wszystkich niesprawiedliwie zatrzymanych, w tym obywatela USA Vitalia Shkliarova - oświadczył Pompeo.

Sekretarz stanu przekazał również, że USA współpracują z europejskimi sojusznikami przy "przeglądzie znaczących ukierunkowanych sankcji na wszystkie osoby zaangażowane w łamanie praw człowieka" na Białorusi.

Czytaj także:

Możliwe sankcje

Wypowiedź Pompeo jest zgodna z wtorkową deklaracją urzędnika Departamentu Stanu, który zastrzegając anonimowość, przekazał Reutersowi, że Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie sankcje wobec Białorusi. Dotyczyć mają one siedmiu obywateli tego państwa.

Nałożenie sankcji ma być związane z udziałem w fałszowaniu wyborów prezydenckich na Białorusi i przemocy w stosunku do pokojowo protestujących w tym kraju.

Powiązany Artykuł

1200 premier.jpg
Polscy europosłowie zgodni ws. Białorusi. Chcą objąć sankcjami Łukaszenkę

Na Białorusi od ponad trzech tygodni dochodzi do protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, które według oficjalnych wyników wygrał Alaksandr Łukaszenka. W czerwcu Biały Dom przedłużył o rok obowiązujące od 2006 roku sankcje wobec białoruskiego prezydenta i niektórych jego urzędników.

jp

Polecane

Wróć do strony głównej