Jakub Biernat (Biełsat): na Białorusi widać eksplozję patriotyzmu, ludzie już nie boją się protestować
- Reakcja Polski na sytuację na Białorusi jest zauważana na świecie. Jest to działanie, które bardzo dobrze wpływa na wizerunek Polski w świecie. W zachodnich gazetach ukazują się informacje, o tym jak Polacy zareagowali na białoruskie protesty, o inicjatywach polskich, m.in. o telewizji Biełsat – powiedział w Polskim Radiu 24 Jakub Biernat z telewizji Biełsat.
2020-10-25, 15:17
Powiązany Artykuł
Swiatłana Cichanouska; ultimatum nie jest ode mnie, ale od narodu. Żądamy wolnych wyborów
Telewizja Biełsat od lat działa na rzecz Białorusinów i emituje programy w języku białoruskim.
- Działania Polski są przykładem bardzo dobrej dyplomacji obywatelskiej. Pokazujemy białoruskim obywatelom, że mogą na nas liczyć. To nie zostanie zapomniane. Myślę, że białoruscy obywatele patrzą na Polskę bardzo przyjaznym okiem – mówił w PR24 Jakub Biernat z telewizji Biełsat
Posłuchaj
REKLAMA
- Pokazujemy białoruskim obywatelom, że mogą na nas liczyć (...). Nasze inicjatywy są dostrzegane na Zachodzie. Przez lata Zachód zapomniał o Białorusi, nagle sobie przypomniał. Polska miała najciekawsze inicjatywy skierowane do Białorusinów – mówił Jakub Biernat.
Jakub Biernat powiedział, że strona internetowa Biełsatu jest blokowana na Białorusi, w efekcie Biełsat komunikuje się z odbiorcami poprzez sieci społecznościowe. Jak dodał, te formy kontaktu są bardzo dobrze opracowane, informacje docierają do setek tysięcy osób.
Czytaj także
- Ultimatum Swiatłany Cichanouskiej to trzy żądania: ogłoszenie przez Łukaszenkę terminu swego ustąpienia, zaprzestanie przemocy wobec demonstrantów i uwolnienie wszystkich więźniów politycznych
- Pawieł Łatuszka: nie możemy zdradzać planu w sprawie ultimatum, reżim nie będzie miał niespodzianek
Protesty nie słabną
Gość PR24 zauważał, że protest na Białorusi nie ustaje. - Widać determinację Białorusinów, zmęczonych 26-letnimi rządami Łukaszenki, sytuacja gospodarcza jest trudna, jest terror wymierzony niemal w każdego, nawet tych, którzy niekoniecznie biorą udział w protestach – mówił Jakub Biernat.
REKLAMA
Jak mówił, widać "eksplozję patriotyzmu", powrót do barw biało-czerwono-białych - w tradycji Rzeczpospolitej Obojga Narodów, także do herbu Pogoni.
Zaznaczył, że ludzie protestują mimo zatrzymań, ich strach zniknął - Białorusini nie boją się już Łukaszenki i to stanowi dobry grunt do dalszych przemian.
Ponad 100 tysięcy protestujących w Mińsku: odpowiedź na ultimatum Cichanouskiej
Ponad 100 tysięcy ludzi uczestniczy w Mińsku w powyborczym proteście białoruskiej opozycji. Do głównej kolumny, poruszającej się centralnymi ulicami stolicy, wciąż dołączają nowi demonstracji.
REKLAMA
Duża kolumna demonstrantów zebrała się na Prospekcie Zwycięzców. Potem demonstranci ruszyli w stronę ulicy Maszerowa. Niosą historyczne, biało-czerwono-białe flagi i skandują "Niech żyje Białoruś".
Portal internetowy "TUT.by" pisze, że dzisiejsza demonstracja jest największą akcją protestu w tym miesiącu. Demonstranci domagają się odejścia Aleksandra Łukaszenki. Trzymają plakaty poparcia dla zapowiedzi jutrzejszych strajków w zakładach pracy.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Jakub Biernat, Biełsat
Data emisji: 25.10.2020
Godzina emisji: 13.33
REKLAMA
Polskie Radio 24/IAR/in./
REKLAMA