Miliardy złotych za szczepionkę na COVID-19 dla Polaków? Rząd rozważa różne scenariusze
Nawet kilka miliardów złotych może kosztować zabezpieczenie większości populacji przed COVID-19. Do ustalenia jest jeszcze kwestia odpłatności za preparat - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
2020-11-12, 07:35
"Rząd planuje, że w pierwszej kolejności będzie on dostępny dla medyków, potem dla seniorów, służb zaangażowanych w walkę z pandemią i innych grup ryzyka. Cena szczepionki na razie objęta jest tajemnicą, może się zresztą zmienić, gdy na rynku pojawią się inne, od firm, których testy rokują" - czytamy w "DGP".
Powiązany Artykuł
Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Zdrowia: ponad 25 tysięcy nowych zakażeń
Dziennik przypomina, że Komisja Europejska już podpisała umowy z trzema producentami: Johnson & Johnson, AstraZeneca oraz Sanofi-GSK. Jeśli preparaty okażą się bezpieczne i skuteczne, państwa członkowskie również będą mogły je kupić.
Możliwości produkcyjne
"Kolejną zmienną, mogącą mieć wpływ na cenę, jest wydolność producentów. Pfizer publicznie zadeklarował, że w tym roku będzie w stanie wyprodukować 50 mln szczepionek, a w przyszłym – 1,3 mld (dla pełnej odporności potrzebne są dwa zastrzyki)" - pisze "DGP".
Jak pisze dziennik, na dziś rozmówcy "DGP" z rządu spodziewają się, że koszty zaszczepienia większości populacji to nawet kilka miliardów złotych. Nie wiadomo jeszcze, jak będzie z odpłatnością. Rząd rozważa różne wersje.
REKLAMA
Bezpłatne szczepionki
"Zastanawiamy się, kto ma mieć prawo do bezpłatnej szczepionki, zapewne np. medycy i seniorzy" – mówi "DGP" rozmówca.
Powiązany Artykuł
Premier: kupimy w najszybszym możliwym terminie maksymalnie dużą liczbę dawek szczepionki
Jak pisze dziennik, w przypadku pozostałych grup w grę wchodzi pełna odpłatność lub współpłacenie, choć nie można także wykluczyć, że ostatecznie będzie ona darmowa.
"Takie decyzje będą zapadały, gdy wyjaśnią się kwestie finansowe. Rząd liczy się z tym, że przynajmniej na początku jedna szczepionka będzie kosztować kilkadziesiąt złotych, ale masowa produkcja może spowodować, że cena spadnie. W przypadku współpłacenia chętni musieliby zapewne dopłacić kilka lub kilkanaście złotych" - czytamy.
pg
REKLAMA
REKLAMA