Brutalne zabójstwo w Łódzkiem. Dwie osoby są w rękach policji, to znajomi ofiary

2020-12-07, 20:25

Brutalne zabójstwo w Łódzkiem. Dwie osoby są w rękach policji, to znajomi ofiary
W związku ze śmiercią kobiety policja zatrzymała dwóch mężczyzn (zdj. ilustracyjne). Foto: slaska.policja.gov.pl

W związku z zabójstwem 20-letniej kobiety z Pabianic policja zatrzymała dwóch 20-latków. Do zbrodni doszło w poniedziałek. Jednocześnie z mieszkania kobiety zniknęło jej 8-miesięczne dziecko, które niedługo później zostało znalezione w pabianickim oknie życia.


Powiązany Artykuł

polija ilustracja EN 1200 .jpg
Łódzkie: śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych. Nie żyje 18-latka

O zatrzymaniu dwóch młodych mężczyzn, którzy mogą mieć związek ze śmiercią 20-latki, poinformowała mł. insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Zatrzymani 20-letni mężczyźni to znajomymi ofiary. Jak wyjaśniła Kącka, w najbliższym czasie w sądzie - z udziałem obu mężczyzn - miała odbyć się rozprawa dotycząca ustalenia ojcostwa dziecka 20-latki.

Czytaj także: 

Okoliczności tragicznej śmierci kobiety wyjaśnia obecnie Prokuratura Rejonowa w Pabianicach - prokurator, funkcjonariusze policji i biegli przeprowadzają oględziny. - Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do zabójstwa, a przyczyną śmierci była rozległa rana cięta szyi, choć szczegóły poznamy dopiero po sekcji - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. 


Posłuchaj

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzyszof Kopania: koncentrujemy się na ustaleniu przebiegu zajścia. Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 13, na osiedlu Piaski w Pabianicach. W mieszkaniu oprócz 20-latki była również jej 8-miesięczna córka oraz o 13 lat młodsza siostra kobiety, która miała znajdować się w innym pomieszczeniu. - To właśnie siedmiolatka powiadomiła matkę o odnalezieniu starszej siostry. Powiadomiono policję i pogotowie, niestety kobiety nie udało się uratować - dodał Kopania.

Z mieszkania 20-latki zniknęło jej ośmiomiesięczne dziecko. Niedługo potem do służb dotarła wiadomość o pozostawieniu dziewczynki w oknie życia w pabianickim szpitalu. Rodzina 20-latki potwierdziła, że jest to córka zamordowanej. Dziecku nic się nie stało.


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej