MON: żołnierze, którzy testowali kierowców w Dover, wrócili do Polski

Do Polski wrócili żołnierze, którzy na autostradzie M20 na dojeździe do granicy brytyjsko-francuskiej przeprowadzali testy na obecność koronawirusa wśród kierowców ciężarówek - informuje na Twitterze MON. Polscy żołnierze rozdawali też posiłki i napoje.

2020-12-27, 21:15

MON: żołnierze, którzy testowali kierowców w Dover, wrócili do Polski
Żołnierze, którzy testowali kierowców tirów koło Dover wrócili do Polski. Foto: Twitter/Ministerstwo Obrony Narodowej (screen)

Zator tirów utworzył się w ubiegłą niedzielę, po decyzji Francji o zamknięciu na 48 godzin granicy z Wielką Brytanią z powodu wykrycia na Wyspach nowej odmiany koronawirusa. W środę granica została otwarta, ale tylko dla osób z ujemnym testem na obecność patogenu. W kolejce do promów i tunelu pod Kanałem La Manche stanęły tysiące TIR-ów, w tym wielu Polaków. Wszystkich kierowców i osoby chcące wjechać do Francji trzeba było przetestować.

Powiązany Artykuł

wendy morton 1200.jpg
"Dziękuję Polsce, która skierowała tutaj ludzi". Wiceszefowa brytyjskiego MSZ po akcji w Dover

Wsparcie z Polski

W testowaniu kierowców w porcie w Dover pracowało najpierw - w noc wigilijną - ponad trzydziestu medyków z Polski - lekarzy, pielęgniarek, diagnostyków oraz ratowników medycznych i pomagało brytyjskim służbom. Grupa pod kierunkiem doktora Artura Zaczyńskiego wykonała 1260 testów, w piątek medycy wrócili do Polski, a poleciało tam trzydziestu polskich żołnierzy, głównie ochotników Wojsk Obrony Terytorialnej.

Nadal przeprowadzali testy na obecność koronawirusa, a także dostarczali kierowcom żywność, napoje i środki ochrony osobistej. Wczoraj zakończyli swoją misję. Terytorialsi działali m.in. w porcie w Dover, na autostradzie dojazdowej do Eurotunelu i na lotnisku w Manston.

Brytyjska wiceminister: dziękuję Polsce

Działania i pomoc polskich medyków i żołnierzy spotkały się z wdzięcznością kierowców tirów i uznaniem m.in. obcych dyplomatów. Wiceszefowa brytyjskiego MSZ Wendy Morton podziękowała Polakom za pomoc w rozładowaniu kolejki pojazdów.

REKLAMA

"Zjednoczone Królestwo pracuje ze swoimi europejskimi partnerami nad tym, by przewoźnicy, którzy utknęli w hrabstwie Kent, mogli powrócić na trasy. Na miejscu wykonano ponad 15 tysięcy testów, i ponad 8 tysięcy TIR-ów przeprawiło się przez Kanał La Manche. Dziękuję Polsce, która skierowała tutaj ludzi, którzy pracowali wraz z brytyjskimi żołnierzami i wykonywali testy"- napisała Wendy Morton na Twitterze.

Brytyjska prasa o pracy medyków i żołnierzy

W wielu brytyjskich gazetach można było przeczytać o pracy polskich medyków i żołnierzy. "Evening Standard" napisał, że ruch ciężarówek zrobił się płynny od chwili, gdy polscy żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz francuscy strażacy włączyli się w akcję rozładowania korka. "Polska operacja nazywała się Zumbach na cześć Jana Zumbacha polskiego pilota z czasów II wojny światowej, który wziął udział w Bitwie o Anglię" - napisał "Evening Standard". Informację tę powtarzają także "The London Economic" oraz "Daily Mirror".

"Daily Mail" napisał w kilku artykułach, że 60 polskich żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej wspomaga Brytyjczyków w testowaniu kierowców zablokowanych ciężarówek.

Wyrazy uznania od premiera

W niedzielę lekarzom, pielęgniarkom, wszystkim pracownikom medycznym oraz żołnierzom WOT za zaangażowanie w pomoc Polakom, którzy nie mogli przekroczyć granicy Wielkiej Brytanii, podziękował osobiście premier Mateusz Morawiecki.

- Nie tylko pomogliśmy naszym kierowcom, naszym transportowcom, naszym pasażerom, ale także innym, którzy tam na granicy utknęli tuż przed świętami Bożego Narodzenia - mówił.

ms

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej