Cezary Gmyz: Afera Amber Gold wciąż nie została wyjaśniona

2021-01-13, 12:04

Cezary Gmyz: Afera Amber Gold wciąż nie została wyjaśniona
Cezary Gmyz. Foto: PR24/MS

- Fakt, że Marcin Plichta został skazany i siedzi w więzieniu, podobnie jak jego żona, nie oznacza, że w tej aferze wszystko wyjaśniono. Od początku było jasne, że człowiek, który kierował tą piramidową finansową, jest tak naprawdę "słupem" - mówił w Polskim Radiu 24 Cezary Gmyz (TVP).  

Spółka Amber Gold powstała w 2009 roku i miała inwestować pieniądze klientów w złoto oraz inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express.

Powiązany Artykuł

EN_01045433_0001-12.jpg
Afera Amber Gold. Syndyk ma problem z wypłatą pieniędzy dla części poszkodowanych

Firma założona przez Marcina P. okazała się jednak piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.

Cezary Gmyz podkreślał, że skazani w tej sprawie nie byli w jego ocenie zdolni do kierowania całym przedsięwzięciem. - Marcin Plichta, który wcześniej nosił inne nazwisko, zmienił je przypuszczalnie dlatego, by ukryć swoją wcześniejszą karalność związaną z oszustwami, oraz jego żona to ludzie de facto bez żadnego wykształcenia, którzy w bardzo krótkim czasie, w latach 2009 - 2012 zgromadzili bardzo duży majątek dzięki piramidzie finansowej i liniom lotniczym OLT Ekspress - przypominał. 

- Ta sprawa jak w soczewce skupia to, co bardzo często określamy jako układ gdański czy trójmiejski. Wokół Amber Gold i OLT Ekspress pojawiały się nazwiska liczących się polityków, łącznie z synem Donalda Tuska - dodał. 

"Amber Gold od początku nie miał prawa funkcjonować, nie działał w oparciu o licencję bankową"

Gość audycji zaznaczył, że spółka działała bez odpowiednich zezwoleń. - Amber Gold od początku nie miał prawa funkcjonować, nie działał w oparciu o licencję bankową. Plichta był wcześniej prawomocnie skazany, nie miał prawa zajmować takich stanowisk. Komisja Nadzoru Finansowego, jak i inne instytucje doskonale o tym wiedziały, stosunkowo wcześnie zaczęły wydawać ostrzeżenia przed tą spółką, która mimo tego funkcjonowała jeszcze trzy lata aż do spektakularnej klapy i spowodowania niemal miliarda strat - powiedział.

Posłuchaj

13.01.2021 Cezary Gmyz (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 10:59
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także: 

 - Układ gdański to oczywiście pojęcie nieostre, to system wzajemnych zależności, które miały i chyba mają do tej pory miejsce w Gdańsku, to rzecz ponadpolityczna. Mamy bardzo różne ośrodki wchodzące w skład tego układu, politycy oczywiście także, ale to nie polityka odgrywa największą rolę, ale zwykła ludzka chciwość, to układ, który w moim przekonaniu obejmował nawet miejscową kurię, przypomnę aferę Stella Maris. Nazwiska obecnych i byłych polityków, funkcjonariuszy policji czy urzędu skarbowego, rozdających karty w Trójmieście bardzo często się powtarzają - mówił Cezary Gmyz.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Michał Rachoń

Gość: Cezary Gmyz

Data emisji: 13.01.2021

Godzina emisji: 10.33

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej