Ratunek dla Polaka ze szpitala w Plymouth. Wiceszef MS: ufam, że strona brytyjska szybko rozpatrzy nasze wnioski
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, w rozmowie z Programem 1 Polskiego Radia, wyraził nadzieję, że strona brytyjska szybko rozpatrzy złożone przez niego wnioski umożliwiające ratowanie Polaka umierającego w szpitalu w Plymouth, u którego - na wniosek brytyjskiego sądu - zaprzestano żywienia i nawadniania. Aby sprowadzić pacjenta do Polski w celu leczenia, polskie władze objęły go immunitetem dyplomatycznym.
2021-01-23, 20:23
- Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł poinformował, że wystąpił do ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o przekazanie naszego rodaka do Polski, a do ministra zdrowia tego kraju z wnioskiem o ponowne przyłączenie go do aparatury podtrzymującej życie
- Polityk zapewnił o gotowości do transportu Polaka do kraju, zaznaczył, że trwa oczekiwanie na zgodę władz brytyjskich w tej sprawie
- Chodzi o mężczyznę w średnim wieku, od kilkunastu lat mieszkającego w Anglii, który doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego - według szpitala - doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu
- W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny
- Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica
Powiązany Artykuł
Paszport dyplomatyczny dla Polaka w śpiączce. Dokumenty są już na Wyspach
W audycji "Gdzie jest Pan Cogito?" Programu 1 Polskiego Radia wiceminister poinformował, że wystąpił do Ministerstwa Sprawiedliwości Wielkiej Brytanii z wnioskiem o wykonanie wczorajszego postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie o zgodzie na transport rodaka do Polski.
Apele do brytyjskiego ministra zdrowia
Marcin Warchoł dodał, że wysłał także do brytyjskiego ministra zdrowia wniosek o ponowne przyłączenie chorego do aparatury podtrzymującej życie do czasu zakończenia procedury przez ministra sprawiedliwości Wielkiej Brytanii. Wyjaśnił, że to właśnie w gestii ministra zdrowia, któremu podlega szpital w Plymouth, leży wydanie polecenia, "by na czas wykonania wczorajszego orzeczenia przyłączyć ponownie naszego rodaka do życia".
Posłuchaj
Wiceszef resortu sprawiedliwości wyraził nadzieję, że strona brytyjska zareaguje szybko. Jednocześnie podkreślił, że wszystko jest gotowe, aby przetransportować pacjenta do Polski i tu objąć go opieką w klinice specjalizującej się w wyprowadzaniu osób ze śpiączki.
Posłuchaj
Wiceminister Marcin Warchoł mówił, że sprawa pomocy Polakowi jest trudna z powodu różnic w systemach prawnych, których istotą jest różne rozumienie godności osoby i wartości życia ludzkiego.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Środowiska twórcze reagują. Apel ws. Polaka czwarty raz odłączonego od aparatury w brytyjskim szpitalu
Nadanie statusu dyplomatycznego
W wydanym dziś komunikacie Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że 20 stycznia szef polskiej dyplomacji zdecydował o wydaniu Polakowi - "obywatelowi RP paszportu dyplomatycznego i polecił jego przekazanie do Ambasady RP w Londynie celem objęcia pacjenta ochroną dyplomatyczną".
W piątek - jak czytamy w komunikacie - "ambasada RP w Londynie do władz brytyjskich z wnioskiem o akredytację i przyznanie statusu dyplomatycznego. Decyzję w tym zakresie podejmą władze Wielkiej Brytanii".
Czytaj także:
- Sądowa walka o życie Polaka w angielskim szpitalu. Konsul RP bez dostępu do chorego
- "Widziałem przerażenie w jego oczach". Jastrzębowski o Polaku umierającym w angielskim szpitalu
Ponadto w oświadczeniu zaznaczano, że decyzja ministra spraw zagranicznych zmienia uwarunkowania prawne w przedmiotowej sytuacji i ułatwi podjęcie kolejnych prób służących sprowadzeniu pacjenta na leczenie w Polsce. "Wyrażamy zrozumienie, a także solidarność z rodziną polskiego obywatela, która przeżywa teraz bardzo trudne chwile" - dodano. MSZ zwróciło się z prośbą i apelem o nieeskalowanie emocji związanych z opisywaną sprawą.
Powiązany Artykuł
Walka o życie Polaka w Plymouth. Szpital wydał oświadczenie
"Mózg ludzki ma pewną elastyczność"
Goszczący w audycji Polskiego Radia profesor Wojciech Maksymowicz - neurolog, wykładowca akademicki i były minister zdrowia - podkreślał, że stan mężczyzny w ciągu ostatnich dwóch miesięcy znacznie się poprawił i jest szansa na jego dalszą poprawę, gdyż, jak tłumaczył, mózg ludzki ma pewną plastyczność. Profesor powiedział, że nie przekreśla możliwości powrotu tego pacjenta do świadomości.
REKLAMA
Chodzi o mężczyznę w średnim wieku, od kilkunastu lat mieszkającego w Anglii, który doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego - według szpitala - doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu. W związku z tym szpital w Plymouth wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny. Przeciwne są temu jednak mieszkające w Polsce matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra mężczyzny i jego siostrzenica.
Mężczyzna oddycha jednak samodzielnie. Szpital w oświadczeniu napisał, że pacjent początkowo znajdował się w śpiączce, ale obecnie jego stan się poprawił do stanu wegetatywnego, z niewielką szansą na przejście w stan minimalnej świadomości na niskim poziomie.
mbl
REKLAMA