Eksperci: tunel w Świnoujściu to inwestycja potrzebna zarówno gospodarce, jak i lokalnej społeczności

Tunel w Świnoujściu to nadrabianie zaległości historycznych. Ta inwestycja powinna być zrealizowana już znacznie dawniej, a w zasadzie powinna być od zawsze. Ma ona wymiar gospodarczy, społeczny, jest szansą także na rozwój lokalnej turystyki i pozwala połączyć oddzielone dziś od siebie części naszego kraju. Tunel wpisuje się również w program odbudowy kraju po pandemii jako duża inwestycja publiczna, a także daje szansę na zwiększenie żeglowności jednej z dwóch największych polskich rzek – mówili w audycji "Rządy Pieniądza" ekonomiści: Mariusz Adamiak z banku PKO BP i Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

2021-03-08, 11:50

Eksperci: tunel w Świnoujściu to inwestycja potrzebna zarówno gospodarce, jak i lokalnej społeczności
Świnoujście. Foto: Shutterstock.com/Air Vision

Posłuchaj

Eksperci: tunel w Świnoujściu to inwestycja potrzebna tak dla gospodarki, jak i lokalnej społeczności (Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

- Cały czas - jeszcze za czasów NRD - mieliśmy problemy z ustalaniem, gdzie jest na niej granica, kiedy rzeka zmieniała nurt i te granice nieco przesuwała. Warto byłoby więc połączyć inwestycję budowy tunelu z udrożnieniem całej rzeki, która w przeszłości była bardzo wykorzystywana gospodarczo - aż do Opola płynęły barki z węglem. Traktujmy zatem tę bardzo potrzebną inwestycję jako wstęp do udrożnienia całej Odry – mówił Andrzej Sadowski.

W jego opinii o zwiększeniu żeglowności polskich rzek warto jak najszybciej pomyśleć. Gość audycji przywołał raporty z ostatnich lat, które pokazywały, jak to zrobić i przy niskich nakładach wykorzystać je jako wodne drogi do przewozu towarów.

- Skoro za naszą zachodnią granicą rzeki cały czas są używane do transportu, to dlaczego nie mogłoby być tak i w Polsce. Szkoda, że transport rzeczny został u nas zarzucony, zwłaszcza że w innych krajach jest równorzędny do normalnych tras autostradowych – mówił Andrzej Sadowski.

Mariusz Adamiak z kolei wyraził opinię, że dziś transport rzeczny jest wypierany przez drogowy czy kolejowy dlatego, że raczej przewozimy drobniejsze rzeczy.

REKLAMA

- Spada transport towarów masowych na rzecz bardziej wyspecjalizowanych, ale Polska całkiem sporo produkuje też towarów tzw. wielkogabarytowych, konstrukcji. Przewozimy również artykuły rolne, więc spławne rzeki takie jak Wisła czy Odra na pewno byłyby przydatne naszej gospodarce – mówił Mariusz Adamiak.

Inwestycja wsparciem dla lokalnej gospodarki

Odnosząc się do informacji, że część kosztów budowy tunelu w Świnoujściu ma być sfinansowana ze środków europejskich, podkreślił, że najważniejsze jest to, że ruszyła inwestycja, która wspiera też lokalną gospodarkę.

Powiązany Artykuł

morawiecki świnoujście pap 1200.jpg
"Kontynuujemy dzieło wzmocnienia wybrzeża". Premier o budowie tunelu w Świnoujściu

- Inwestycje w momencie ich realizacji zawsze przynoszą wzrost PKB, wzrost aktywności gospodarczej (…). Ale dzielimy je na takie, które na dłuższą metę nie przynoszą pożytków i takie, które na wiele lat ożywiają gospodarkę – stwierdził Mariusz Adamiak.

Przywołał jako przykład Dunaj, który jest jednym z najistotniejszych europejskich szlaków wodnych w Europie, bardzo wykorzystywanym. Inny przykład to Missisipi, która w ogromnym stopniu przyczyniła się do rozwoju Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

- Tunel w Świnoujściu powinien być "od zawsze". Łączy istotne fragmenty Polski, także ciekawe turystycznie. Ludzie mieszkający w Świnoujściu, a także tam wypoczywający powinni mieć łatwy dojazd i kropka – podsumował Mariusz Adamiak.

Szansa na ożywienie regionów

Andrzej Sadowski odniósł się też do drugiej realizowanej inwestycji na naszym wybrzeżu, tj. przekopu Mierzei Wiślanej. Określił ją mianem drogi koniecznej.

- Ta inwestycja ma bardziej znaczenie prestiżowe niż przyczyniające się do znacznego ożywienia regionu. Ale droga konieczna też jest potrzebna i dobrze, że wreszcie jest robiona – ocenił Andrzej Sadowski.

Sytuacja kobiet w pracy

Goście "Rządów Pieniądza", w związku z Dniem Kobiet, rozmawiali również o sytuacji pań na polskim rynku pracy.

REKLAMA

Podkreślali trudności, na jakie w życiu zawodowym napotykają one w pandemii w związku z koniecznością łączenia pracy zdalnej z opieką nad dziećmi i wykonywaniem czynności domowych. Mówili o tym, że wykonując często prace w usługach, to młode kobiety częściej tracą pracę. Jednak faktem jest i to, że luka płacowa między kobietami i mężczyznami istotne maleje i obecnie wynosi 7 proc., co stawia nas poniżej europejskiej średniej i poniżej takich państw jak Francja czy Niemcy.

PolskieRadio24.pl, Anna Grabowska, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej