Sukcesja po polsku. Sąd blokuje majątek Solorza
Zygmunt Solorz stracił samodzielną kontrolę nad Grupą Polsat. Rodzinne fundacje, do których miliarder przeniósł majątek trafiły pod nadzór kuratora.
Andrzej Mandel
2024-12-10, 10:13
Trwający w rodzinie Solorzów konflikt o zarząd nad majątkiem budzi zainteresowanie nie tylko zaangażowanych stron. Należące do Zygmunta Solorza spółki są bowiem istotnymi częściami gospodarki - Cyfrowy Polsat, Polkomtel czy ZE PAK to wielkie i mające także strategiczne znaczenie podmioty.
Solorz traci kontrolę nad majątkiem
Aktywa miliardera są obecnie w dwóch fundacjach rodzinnych zarejestrowanych w Liechtensteinie. I to właśnie nich dotyczy decyzja sądu Księstwa Liechtenstein, który ustanowił dla nich, jak informuje Onet.pl, niezależnego kuratora. Tym samym Zygmunt Solorz nie może już powoływać członków fundacji oraz wydawać poleceń czy zatwierdzać uchwał. Tym samym sąd faktycznie uniemożliwił mu wydziedziczenie dzieci.
Ważna jest również decyzja sądu z cypryjskiego Limassol, gdzie również Solorz ma fundacje i spółki. Wydał on zabezpieczenie, które sprawia, że Zygmunt Solorz "nie może podejmować decyzji wpływających na strukturę własnościową i zarządczą szeregu polskich spółek z Grupy Polsat" - twierdzi Onet.
Miliarder ma teraz dwa wyjścia - kompromis z dziećmi albo batalię sądową. Pierwsze rozwiązanie trudno sobie wyobrazić, biorąc pod uwagę trwającą od sierpnia 2024 walkę między nim, a synami i córką. Drugie rozwiązanie będzie zaś na pewno trwać długo. Pewne jest, że decyzje sądów nie jest końcem walki.
REKLAMA
Solorz vs dzieci - jak przebiegał konflikt
Sprawa sukcesji w imperium Solorza zaczęła się w sierpniu 2024, gdy 2 sierpnia miliarder przekazał zarządzanie fundacjami swoim dzieciom - Tobiasowi Solorzowi oraz Piotrowi i Aleksandrze Żakom. Już 3 sierpnia próbował się z tej decyzji wycofać, według medialnych doniesień, pod wpływem obecnej żony, Justyny Kulki. Od tego czasu Zygmunt Solorz próbuje zablokować przekazanie majątku dzieciom i wymianę władz swoich fundacji.
Sama sprawa stała się głośna dopiero pod koniec września 2024. Najpierw dzieci miliardera ostrzegały menedżerów kluczowych spółek imperium przed przyjmowaniem poleceń od nowo mianowanych osób, potem Solorz zapowiedział wyrzucanie dzieci z rad nadzorczych. W przypadku części spółek zdążył zrealizować swoją groźbę.
Decyzje sądów stawiają jednak październikowe zmiany we władzach spółek Solorza pod znakiem zapytania.
Akcje Grupy Polsat Plus tracą dziś na warszawskiej giełdzie na wartości. Od otwarcia o godzinie 9 do godziny 10 straciły ponad 6 proc. wartości.
REKLAMA
Czytaj także:
- Zmiany w imperium Solorza mogą być nieważne. Dzieci miliardera wydały oświadczenie
- Zwrot akcji jak w serialu. Solorz wyrzuca dzieci ze wszystkich spółek
- Solorz nie zmieni prezesa Polsatu. Na razie nie może odwołać syna z funkcji
Onet/PR24/AM
REKLAMA