Limanowa. Strzelanina w Starej Wsi. "Tadeusz Duda jest zdeterminowany"

57-letni sprawca strzelaniny w Starej Wsi jest bardzo zdeterminowany, aby nie dać się złapać policji - twierdzi ekspert ds. bezpieczeństwa insp. Mariusz Sokołowski. To, że mężczyzna pozostaje nadal nieuchwytny, może mieć również negatywny wpływ na mieszkańców okolicy. 

2025-06-29, 14:56

Limanowa. Strzelanina w Starej Wsi. "Tadeusz Duda jest zdeterminowany"
Tadeusz Duda może być zdeterminowany do przeczekania policynjej akcji. Foto: Damian Radziak/REPORTER/Małopolska Policja

Sprawca strzelaniny wciąż na wolności

Mamy do czynienia ze sprawcą, który jest uzbrojony i może być bardzo zdeterminowany - ocenił ekspert. Jak dodał, mieszkańcy regionu, w którym prowadzone są poszukiwania, powinni pozostawać w kontakcie z funkcjonariuszami policji, oraz stosować się do poleceń.  - Podejrzewam, że atmosfera w tej społeczności jest bardzo napięta. Obawa jest także na wysokim poziomie, dlatego te warunki psychospołeczne są bardzo podatne na to, żeby powstała panika, żeby szybko rozpowszechniała się plotka - stwierdził.  - Stąd prośba do tych ludzi, by kontaktować się z policją i weryfikować informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej, bo może się okazać, że wiele z tych informacji jest po prostu nieprawdą - zaapelował insp. Sokołowski.

Mężczyzna stanowi zagrożenie 

Mieszkańcy powinni pozostać czujni na wypadek, gdyby Tadeusz Duda próbował wrócić w rejon swojego miejsca zamieszkania. - Jeżeli ten człowiek żyje, to jego determinacja w tym, żeby nie odpowiadać przed wymiarem sprawiedliwości, wydaje się być bardzo duża. Ta determinacja wiąże się z tym, że on będzie robił wszystko, żeby uciekać, ukrywać się i nie dać złapać - tłumaczył ekspert. 

Przypomniał, że 57-latek jest uzbrojony. Powoduje to oczywiste zagrożenie dla wszystkich osób. W związku z tym akcja poszukiwawcza prowadzona jest na bardzo dużą skalę. Mężczyzny szuka kilkuset policjantów, a także psy tropiące, drony czy śmigłowce. W poszukiwaniach wykorzystywane są m.in. kamery termowizyjne. Tadeusz Duda dobrze zna las, w którym się zaszył, co utrudnia odszukanie go. 

REKLAMA

Co planuje poszukiwany?

- On może chcieć przeczekać ten czas, kiedy prowadzona jest policyjna akcja, stąd przeczesywanie terenu, użycie śmigłowca, dronów i kamer termowizyjnych. To wszystko ma na celu znalezienie miejsca przebywania tego człowieka - mówił insp. Sokołowski. Dodał, że nie można wykluczyć innych scenariuszy, które obejmują przemieszczenie się mężczyzny poza granicę Polski, czy odebranie sobie życia przez sprawcę. - Jest to też scenariusz, który przy takich sprawach dosyć często się pojawia - podkreślił ekspert. 

W sobotnią noc ktoś strzelał do policjantów

Funkcjonariusze szukają mężczyzny od piątku, kiedy w Starej Wsi zastrzelił swoją 26-letnią córkę i jej 31-letniego męża. Ponadto strzelił również do swojej teściowej, która w szpitalu przeszła operację ratującą życie. Później porzucił swoje Audi A4 combi i uciekł do lasu. 

W sobotę ok. godz. 22 policjanci zauważyli w rejonie zabudowań Starej Wsi człowieka, który posturą przypominał sprawcę. Ponadto oddał w ich kierunku strzał. Na szczęście nikt nie został ranny. Funkcjonariusze przeszukują nie tylko las, ale również domy i pustostany. Na Limanowszczyźnie utworzono punkty blokadowe.  57-letni sprawca strzelaniny miał dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do rodziny. W 2022 roku usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną i kierowania gróźb karalnych. Co więcej, w tym roku ponownie postawiono mu te same zarzuty.  

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PAP/egz/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej