Jezus Chrystus złożony w tupolewie - tak wygląda Grób Pański w Rumi
- Chcieliśmy pokazać, że tragedia smoleńska nie kończy niczego. Pozostała po niej jednak pustka i tylko Jezus może tę pustkę zapełnić - mówi proboszcz parafii p.w. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi, ks. Kazimierz Chudzicki.
2011-04-24, 01:00
Posłuchaj
W kilku kościołach w Polsce symbolika Grobów Pańskich nawiązuje w tym roku do katastrofy smoleńskiej i podziałów, jakie wywołuje ona w społeczeństwie. Dekoracje przedstawiają między innymi elementy rozbitego samolotu, ścięte brzozy i monstrancję za kabiną pilotów.
W kościele w Rumii koło Gdańska Jezus złożony jest w Tupolewie. Proboszcz tamtejszej parafii, ksiądz Kazimierz Chudzicki, powiedział telewizyjnym Wiadomościom, że od polityki trzyma się z daleka, a chciał jedynie poruszyć wiernych.
- Ważne, żeby groby miały wymiar narodowy, mówiły o ważnych wydarzeniach w kontekście społecznym. Najgorzej jest wtedy, gdy grób nie budzi żadnej refleksji - twierdzi, w rozmowie z redakcją Kontaktu 24, ks. Chudzicki.
Z dyskusji na stronie internetowej parafii wynika, że grób wywołał kontrowersje wśród wiernych. Część internautów z uznaniem wypowiada się na temat wystroju Grobu Pańskiego: "Dobry pomysł z tupolewem, brawo", "Przejmujące, piękne, odważne i właściwe... Dziękujemy!".
Jednak inni nie kryją oburzenia. "Weszłam wczoraj do kościoła na adorację i......szok!!! Drodzy Księża! Dlaczego i Wy dzielicie? Ludzie są zmęczeni Smoleńskiem i wszystkimi rzeczami z tym związanymi" - pisze w internetowej parafialnej księdze gości Ilona.
kk, sm
REKLAMA