Wręczono nagrodę imienia Ireny Sendlerowej
Doroczne wyróżnienie trafiło w ręce Magdaleny Grodzkiej-Gużkowskiej głównie za pomoc dzieciom żydowskim z Getta Warszawskiego podczas II wojny światowej.
2011-06-28, 20:25
Posłuchaj
- Ja nigdy żadnej nagrody nie dostałam, to jest pierwsza i od razu tak ogromna. Robiłam to co do mnie należało, trzeba było działać szybko, ale ja po prostu wykonywałam swoją pracę – powiedziała Magdalena Grodzka - Gużkowska
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich podkreślił, że Magdalena Grodzka - Gużkowska jest uosobieniem dobra. – Cały czas robi bardzo dobre rzeczy, nie tylko w czasie wojny wykonywała kawał dobrej roboty. Teraz pomaga dzieciom chorym na autyzm. Dla mnie jest to wzór człowieka, wzór godny naśladowania – zaznaczył Michael Schudrich
Magdalena Grodzka-Gużkowska z koleżankami z organizacji „Żegota” pomagała przetrwać wojnę ukrywającym się Żydom, ratowała żydowskie dzieci, przewoziła je w bezpieczne miejsca, organizowała pomoc medyczną i lekarstwa, dostarczała jedzenie i ubrania. Podczas powstania warszawskiego była łączniczką w komendzie AK, a potem walczyła w Batalionie „Kiliński”. Przeszła przez 6 obozów jenieckich, a po uwolnieniu przez Amerykanów została tłumaczką generała Pattona we Włoszech.
Po zakończeniu wojny Magdalena Grodzka-Gużkowska wyjechała do Anglii, a następnie do Kanady. Wróciła do Polski na stałe w 1974 roku i zaczęła się zajmować dziećmi autystycznymi w Ośrodku Terapeutycznym dla Dzieci Upośledzonych przy Wydziale Psychologii UW.
mr
REKLAMA
REKLAMA