Nie będzie śledztwa ws. "politycznej pedofilii"
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie słów prezydenckiego doradcy Tomasza Nałęcza o "politycznej pedofilii" w kontekście wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na kongresie młodych PiS .
2011-06-29, 12:45
Posłuchaj
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia postępowania "z braku znamion przestępstwa ściganego z urzędu" (czyli znieważenia Kaczyńskiego i uczestników kongresu).
"Brak jest interesu społecznego objęciem ścigania tego czynu przez prokuraturę" - twierdzi jej rzeczniczka Monika Lewandowska.
Dodała, że osoby czujące się pokrzywdzone tą wypowiedzią mogą dochodzić swych praw na drodze oskarżenia prywatnego.
W pierwszej połowie czerwca, w jednym z wywiadów, Nałęcz mówił "Kiedy prezes zaczął mówić do tej młodzieży, że Polska jest Titanikiem, to dla mnie było to jakieś polityczne molestowanie, coś na kształt politycznej pedofilii, jakby mówił do jakichś zgorzkniałych starców".
REKLAMA
Forum Młodych PiS zawiadomiło prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. We wniosku napisano, że "tą wypowiedzią Nałęcz mógł znieważyć osobę pełniącą funkcję publiczną - posła i prezesa PiS". Zdanie młodych działaczy partii prezydencki doradca "mógł też dopuścić się znieważenia ok. 2 tys. młodych ludzi obecnych na kongresie".
Jak utrzymuje Lewandowska dla wyczerpania znamion znieważenia funkcjonariusza publicznego niezbędne jest uczynienie tego wyłącznie "w związku z jego czynnościami służbowymi, a nie tylko podczas nich"; ściganie zaś "zwykłego" znieważenia odbywa się tylko z oskarżenia prywatnego.
W oświadczeniu dla PAP Nałęcz przeprosił potem młodych uczestników imprezy PiS, którzy poczuli się dotknięci jego słowami. Jarosława Kaczyńskiego nie przeprosił.
Młodzi politycy PiS zaapelowali do prezydenta, by zdymisjonował Nałęcza. "Jeżeli dalej będzie utrzymywał w swojej kancelarii Tomasza Nałęcza, to będzie oznaczało tyle, że toleruje takie zachowania i wypowiedzi" - podkreślał szef Forum Młodych Marcin Mastalerek.
REKLAMA
Podczas spotkania z młodzieżówką PiS Jarosław Kaczyński nawiązał do trwającej w tym czasie konwencji PO. Cytował m.innymi fragment piosenki ze schyłku epoki Gierka: "A gdy Titanic tonął, to też orkiestra grała, a gdy Titanic tonął, to też był wielki szpan, taki jak tam. Kapitan miał do końca koszulę śnieżnobiałą, a para szła za parą w tan". "Nie wiem, czy kapitan Tusk ma śnieżnobiałą koszulę" - dodał Kaczyński.
PAP/mch
REKLAMA