Cameron: moje rozmowy z Brooks nie były niewłaściwe

Brytyjski premier David Cameron odpowiada na pytania parlamentarzystów w Izbie Gmin w związku z aferą podsłuchową „News of the World”.

2011-07-20, 12:58

Cameron: moje rozmowy z Brooks nie były niewłaściwe

Posłuchaj

David Cameron przed Izbą Gmin (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jeden z doradców premiera Andy Coulson był wcześniej zatrudniony w tabloidzie, należącym do „News Corporation” Ruperta Murdocha. Coulson miał odegrać ważną rolę w aferze podsłuchowej "NotW". Mówi się także o bliskiej zażyłości między Cameronem a Rebeką Brooks, byłą naczelną tabloidu. We wtorek przed Izbą Gmin wyjaśnień udzielali zarówno Rebeka Brooks, uważana za protegowaną Ruperta Murdocha, jak i sam szef News Corp. i jego syn James.

"Uczymy się całe życie"

David Cameron mówił w środę, że nie zatrudniłby nigdy byłego pracownika tabloidu “NotW”, to jest Coulsona, gdyby wiedział o skandalu podsłuchowym, który tam miał miejsce. 

Premier dodał, że „patrząc wstecz” wydaje się, że podjął złą decyzję i powinien przedstawić „najgłębsze przeprosiny”, jeśli Coulson kłamał wobec niego odnośnie swoich poczynań. – Uczymy się całe życie i uwierzcie, że czegoś się nauczyłem – powiedział Cameron.

"Żadna z rozmów nie była niewłaściwa"

Członkowie Izby Gmin pytali również premiera o sprawę BSkyB. Z ramienia rządu sprawą przejęcia BSkyB przez koncern Murdocha zajmował się minister do spraw biznesu Vince Cable, ale z polecenia Camerona została ona mu odebrana i przekazana ministrowi kultury, mediów i sportu Jeremy'emu Huntowi, gdy Cable powiedział, że "jest na wojnie z Murdochem".

Cameron pytany przez laburzystowskiego posła Dennisa Skinnera, czy rozmawiał na temat BSkyB z Brooks,  odparł, że "żadna z jego rozmów na temat BSkyB nie była niewłaściwa".

Obiad Camerona z Brooks i Murdochem tuż po odebraniu sprawy BSkyB Cable'owi, skłonił wiceszefa Liberalnych Demokratów Simona Hughesa i przewodniczącego tej partii Tima Farrona do pisemnego zwrócenia uwagi na możliwy konflikt interesów.

"Jeśli będzie trzeba, rozszerzymy śledztwo"

Według premiera Wielkiej Brytanii, to jego poprzednicy z Downing Street przez wiele lat ignorowali sygnały o podsłuchach stosowanych przez dziennikarzy. Jak zaznaczył, sprawa ciągnęła się wiele lat, a dopiero za jego rządów wszczęto postępowanie w tej kwestii.

David Cameron mówił też, że postępowanie w sprawie skandalu podsłuchowego musi zostać poszerzone, zbadane mają zostać związane z nim działania osób prywatnych, mediów, polityków.

Premier wyjaśnił, że jeśli zajdzie podejrzenie, iż podsłuchy stosowali nie tylko dziennikarze prasowi, w kręgu zainteresowań śledczych znajdą się też inne media, jak nadawcy radiowi i telewizyjni czy portale społecznościwe.

REKLAMA

Media zauważają, że Cameron skrócił swoją podróż do Republiki Południowej Afryki, żeby móc wystąpić przed Izbą Gmin.

agkm, BBC News, kk



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej