Tomasz Siemoniak przedstawił priorytety MON

Posłuchaj

Tomasz Siemoniak: za wstrzymaniem przeprowadzki DWL przemawiają względy finansowe i praktyczne

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Minister Siemoniak pytany przez dziennikarzy, dlaczego podjął decyzję o pozostawieniu DWL w stolicy tłumaczył, że przemawiają za tym względy finansowe i praktyczne. Poza tym - jak mówił szef MON - zgodnie z zapowiedziami prezydenta, wojsko czeka reforma systemu dowodzenia i nieuzasadnione by było przenoszenie dowództwa najliczniejszego rodzaju Sił Zbrojnych do Wrocławia.

Minister poinformował też, że szczególnie uważnie przygląda się planowanym zakupom sprzętu i uzbrojenia dla armii. Siemoniak przyznał, że obecnie "na tapecie" jest przetarg na zakup samolotu szkolno-bojowego typu LIFT. Szef MON pytany o to, czy MON rozważa ewentualne skorygowanie tego przetargu powiedział, że na razie za wcześnie o tym mówić.

28 sierpnia upływa ostateczny termin nadsyłania ofert od ewentualnych dostawców samolotów. Na placu boju zostało obecnie tylko dwóch oferentów. W czerwcu wycofały się dwie firmy. Przed upływem tego terminu w MON odbędzie się narada modernizacyjna, na której zapadną prawdopodobnie ostateczne decyzje co do przyszłości zarówno kupna samolotów szkolno-bojowych, jak i przetargu na śmigłowce.

Szef MON był również pytany o liczebność kontyngentu afgańskiego. Jak wiadomo prezydent kilkakrotnie już zapowiadał, że jeszcze w tym roku zaczniemy zmniejszać naszą misję w tym kraju. Tomasz Siemoniak powiedział jedynie, że na podjęcie ostatecznej decyzji jest kilka tygodni.

Obejrzyj galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, aj