Radosław Sikorski nie chce karania kiboli
Pod koniec września szef MSZ wybrał się do Białegostoku, aby wesprzeć kandydatów Platformy Obywatelskiej.
2011-10-11, 14:30
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Podczas rozdawania ulotek w stolicy Podlasia Radosławowi Sikorskiemu towarzyszyły okrzyki grupy osób niezadowolonych z rządów Platformy. Wśród nich byli m.in. kibice miejscowego klubu piłkarskiego.
- Zdrajca narodu, Sikorski zdrajca narodu (…) Byłem w ZOMO, byłem w ORMO teraz jestem za Platformą (…) Donald matole twój rząd obalą kibole - to tylko niektóre z przyśpiewek jakie polityk PO usłyszał w Białymstoku.
Dwa dni po wyborach Radosław Sikorski skierował list do prokuratora Marka Winnickiego (Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe) w którym pisze, że mimo "chamskich i agresywnych zachowań kibiców Jagielloni Białystok" nie widzi potrzeby sankcjonowania karnie ich inicjatorów.
REKLAMA
aj
REKLAMA