Radosław Sikorski nie chce karania kiboli

Pod koniec września szef MSZ wybrał się do Białegostoku, aby wesprzeć kandydatów Platformy Obywatelskiej.

2011-10-11, 14:30

Radosław Sikorski nie chce karania kiboli
. Foto: fot. Balcer/Wikimedia Commons/CC

 Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

Podczas rozdawania ulotek w stolicy Podlasia Radosławowi Sikorskiemu towarzyszyły okrzyki grupy osób niezadowolonych z rządów Platformy. Wśród nich byli m.in. kibice miejscowego klubu piłkarskiego.

- Zdrajca narodu, Sikorski zdrajca narodu (…) Byłem w ZOMO, byłem w ORMO teraz jestem za Platformą (…) Donald matole twój rząd obalą kibole - to tylko niektóre z przyśpiewek jakie polityk PO usłyszał w Białymstoku.

 Dwa dni po wyborach Radosław Sikorski skierował list do prokuratora Marka Winnickiego (Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe) w którym pisze, że mimo "chamskich i agresywnych zachowań kibiców Jagielloni Białystok" nie widzi potrzeby sankcjonowania karnie ich inicjatorów.

REKLAMA

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej