Oskarżone o produkcję smalcu z psów w sądzie

Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił wyrok w sprawie dwóch kobiet, oskarżonych o okrutne zabijanie psów i robienie smalcu z ich tłuszczu. W czerwcu sąd w Kłobucku koło Częstochowy uniewinnił Agatę G. i jej matkę Alfredę P. Teraz proces zacznie się od nowa.

Smalec z psów to "lekarstwo"

Rzecznik częstochowskiego sądu Bogusław Zając powiedział, że podczas pierwszego procesu nie zostały dokładnie wyjaśnione wszystkie okoliczności sprawy. Nie zweryfikowano na przykład twierdzeń Agaty G., że psy zabijał jej nieżyjący ojciec. Według kobiet, to on miał hodować psy dla celów rzeźnych, wytapiać z nich tłuszcz i sprzedawać go potem jako "lekarstwo".

W czerwcu sąd w Kłobucku uznał, że prokuratura nie zgromadziła wystarczających dowodów na to, by matka i córka ze szczególnym okrucieństwem zabijały psy trzymane w gospodarstwie. Drugi z zarzutów dotyczył wprowadzania nielegalnie do obrotu środków spożywczych szkodliwych dla zdrowia i życia, czyli tak zwanego psiego smalcu. Oskarżone nie przyznały się do winy i odmówiły składania wyjaśnień.

 Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

O sprawie zrobiło się głośno latem 2009 r. O tym, że coś podejrzanego dzieje się w jednym z kłobuckich gospodarstw, policjantów poinformowali przedstawiciele fundacji ochrony praw zwierząt "For animals", którzy kupili tam smalec i przekazali go do badań.

Podczas przeszukania gospodarstwa funkcjonariusze znaleźli kilkanaście butelek z tłuszczem. Na posesji było też kilkadziesiąt psów różnych ras, które biegały wolno lub były zamknięte w boksach w zabudowaniach gospodarczych. Znaleziono też m.in. psie szczątki.

gs