Amerykanie śledzą Mikołaja na radarze

Dowództwo Obrony Powietrznej Ameryki Północnej lokalizuje świętego przy pomocy 47 radarów zlokalizowanych w Kanadzie i na Alasce.

2011-12-06, 07:28

Amerykanie śledzą Mikołaja na radarze
. Foto: Fot. Silar/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Relacja Marka Wałkuskiego: mmerykańskie Dowództwo Obrony Powietrznej już rozpoczęło odliczanie do momentu, w którym wyruszy on swymi saniami w podróż z prezentami.
+
Dodaj do playlisty

W Stanach Zjednoczonych Święty Mikołaj nie przychodzi w Mikołajki tylko w Wigilię Bożego Narodzenia. Amerykańskie Dowództwo Obrony Powietrznej już jednak rozpoczęło odliczanie do momentu, w którym wyruszy on swymi saniami w podróż z prezentami.

Dowództwo Obrony Powietrznej Ameryki Północnej, w skrócie NORAD, odpowiada za obronę USA i Kanady przez atakiem rakietowym. W tym roku już po raz kolejny będzie śledzić trasę przelotu Świętego Mikołaja. NORAD zlokalizuje go za pomocą nowoczesnego systemu 47 radarów zlokalizowanych w Kanadzie i na Alasce, wojskowych satelitów krążących na wysokości 35 tysięcy kilometrów nad Ziemią oraz myśliwców F-16.

W tym roku trasę przelotu świętego Mikołaja będzie można śledzić nie tylko na komputerze ale i smartfonach za pomocą specjalnej aplikacji. Zabawa, w której co roku bierze udział NORAD rozpoczęła się w 1955 roku. Sklep w Colorado Springs opublikował wtedy reklamę zachęcającą dzieci, by dzwoniły bezpośrednio do świętego Mikołaja. Przez pomyłkę podano jednak numer telefonu pułkownika Harryego Shoupa dowódcy Kontynentalnego Dowództwa Obrony Powietrznej, które było poprzednikiem NORAD. Shoup polecił swoim podwładnym zlokalizowanie Mikołaja na radarach i rozpoczął tradycję, która ma już ponad pół wieku.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

REKLAMA

IAR, wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej