Chce 900 tys. zł odszkodowania. Dostał 78 zł
Działacz słupskiej podziemnej Solidarności Bogdan Światopełk-Zawadzki był internowany po wprowadzeniu stanu wojennego przez dwa tygodnie, potem nikt go nie chciał przyjąć do pracy.
2011-12-12, 13:10
Posłuchaj
Gdy mężczyznę zwolniono z ośrodka w Strzebielinie, stracił pracę. Z kolejnych miejsc go również wyrzucano, bądź odmawiano mu zatrudnienia.
Sąd Okręgowy w Słupsku podkreślił, że odszkodowanie należy się działaczowi Solidarności tylko za okres do roku 1985. To czas, w którym można mówić o represjach związanych z działalnością polityczną w tym konkretnym przypadku. Zasądził odszkodowanie w kwocie 78 zł.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Bogdan Światopełk-Zawadzki od wyroku się odwołał. Uważa, że był prześladowany dłużej i jego obecna zła sytuacja materialna wiąże się z tamtym okresem. Z jego wyliczeń wynika, że przez działalność polityczną zwalczaną przez PRL był bez pracy w sumie przez 23 lata.
Były działacz Solidarności otrzymał już 25 tys. zł odszkodowania. Wznowienie procesu w tej sprawie umożliwiła decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który uchylił ustawowy zapis o 25 tys. jako kwocie maksymalnej. Teraz wysokość odszkodowania określa sąd.
IAR,kk
REKLAMA