Szef "Solidarności": trzeba bronić krzyża
Piotr Duda podczas uroczystości w 30. rocznicę masakry górników w kopalni Wujek zaapelował do prezydenta o rozliczenie zbrodni komunistycznych.
2011-12-16, 19:39
Posłuchaj
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia o stanie wojennym>>>
Przewodniczący "Solidarności" mówił że, zbrodnie z 1981 roku do tej pory nie zostały sprawiedliwie rozliczone. Oprawcy górników mają wysokie emerytury, a sami górnicy, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach pozostają w samotności. - Czas najwyższy im zadośćuczynić - z takim apelem zwrócił się Piotr Duda do obecnego na uroczystościach prezydenta.
Szef "Solidarności" apelował, by wyciągnąć wnioski z wydarzeń sprzed 30 lat. Jak mówił, 30 lat temu władza nie chciała rozmawiać z robotnikami, a dziś jest podobnie. Zapewnił, że jego związek jest "silny i zdeterminowany" do obrony pracowników i praw pracowniczych.
Piotr Duda wezwał też do obrony obecności krzyża w miejscach publicznych. Jak przekonywał - politycy wywodzący się z tradycji solidarnościowej powinni wypowiedzieć się w tej sprawie jednoznacznie, a nie "zasłaniać się ekspertyzami".
REKLAMA
16 grudnia 1981 roku odziały milicji i wojska dokonały masakry protestujących górników. Strajkujący sprzeciwiali się wprowadzeniu stanu wojennego. Do zgromadzonych na terenie kopalni ogień otworzyły odziały ZOMO, w ich wyniku życie straciło 9 górników, a 21 zostało rannych.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, aj
REKLAMA