Ustawa o późniejszych emeryturach jeszcze zimą

Posłuchaj

Władysław Kosiniak-Kamysz w "Sygnałach Dnia"

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że projekt o emeryturach to benedyktyńska praca, bo zmiany odnoszą się do wielu ustaw. Przypomniał, że od czasu expose premiera dokonano także innych zmian w zakresie polityki społecznej - prezydent podpisał już ustawę o składce rentowej, rząd przyjął ustawę o waloryzacji rent i emerytur, też przygotowaną przez MPiPS.

W lutym Komisja Europejska ma przyjąć i opublikować białą księgę ws. emerytur. Ma wskazać na konieczność podwyższenia wieku emerytalnego w krajach Unii Europejskiej. Minister pracy przypomniał, że dyskusje na ten temat trwają od od kilku lat w różnych krajach europejskich. Część krajów już podniosła wiek emerytalny.

Ewolucja w emeryturach

W Polsce wiek emerytalny mężczyzn ma sięgnąć 67 lat w 2020 roku, w przypadku kobiet będzie to 2040 rok.  Kosiniak-Kamysz podkreślał, że należy podkreślać, że to zmiana o charakterze ewolucyjnym – podniesienie wieku emerytalnego nie następuje od 2013 roku podniesnie, jest to rozłożone w czasie. Rocznie wiek emerytalny ma być podnoszony o 3 miesiące.

Minister apewnił, że koalicja na pewno osiągnie w tej sprawie kompromis. Czy aktualna jest propozycja ludowców, by kobiety mogły pracować o trzy lata krócej, w związku z urodzeniem i wychowaniem dzieci? - Dyskusja na ten temat (emerytur, red.) trwa, PSL poszerza panel tej dyskusji – odpowiedział na to minister pracy. Jak zaznaczał, propozycja Waldemara Pawlaka zakłada wolny wybór kobiety w takiej sytuacji.

Według sondażu z końca listopada („GW” TNS OBOP) 80 procent ankietowanych było przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego. Minister pracy mówi, że trzeba pokazywać, że to zmiana ewolucyjna. Trzeba też poprawić warunki pracy, opiekę zdrowotną dla osób starszych. – Nie wiem, czy referendum jest najlepszym pomysłem – powiedział minister pytany o plany związków zawodowych „Solidarności”.

Minister zauważył, że nie należy myśleć tylko o przyszłych wyborach, ale o następnych pokoleniach i trzeba przygotować się do tego, co przynoszą prognozy demograficzne.

agkm

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>