Holenderski książę może „nigdy się nie obudzić”
Johan Friso, który spędził 20 minut pod śniegiem po zejściu lawiny w austriackich Alpach, może nigdy nie wybudzić się ze śpiączki – informują zajmujący się nim lekarze.
2012-02-24, 13:12
Holenderski książę był na wakacjach w narciarskim kurorcie w Lech, w austriackich Alpach. W miniony piątek korzystał z tras zjazdowych poza wyznaczonymi szlakami, ale – jak podkreślają władze lokalne – nie takich, po których jazda jest zabroniona.
Po zejściu lawiny śnieg zasypał go, a ratownicy odnaleźli go po 20 minutach dzięki nadajnikowi w kurtce.
Został zabrany śmigłowcem do szpitala w Innsbrucku, gdzie – jak ujawnił doktor Wolfgang Koller – lekarzom zajęło 50 minut przywrócenie mu funkcji życiowych. – Nie możemy powiedzieć z pewnością, czy książę Friso odzyska kiedykolwiek przytomność – powiedział na konferencji prasowej. Tomografia komputerowa wykazała, że mózg kandydata do holenderskiego tronu doznał „potężnych uszkodzeń”.
Z czasem książę zostanie przeniesiony do prywatnej kliniki. – Może minąć jednak rok zanim się obudzi, jeśli w ogóle – powiedział dr. Koller.
REKLAMA
43-letni Johan Friso jest drugim synem królowej Beatrix.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
BBC, sg
REKLAMA