Podkarpacie: dziecko postrzelone z wiatrówki
43-letni mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski na Podkarpaciu trafił śrutem z wiatrówki swojego syna.
2012-05-13, 12:21
Jak wstępnie ustaliła policja mężczyzna sprzątając garaż, oddał strzał z broni. W tym czasie na podwórku były jego dzieci. 12-letni syn znalazł się na linii strzału. Śrut z wiatrówki trafił dziecko w głowę. Chłopiec został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł zabieg chirurgiczny. Jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szpital powiadomił o zdarzeniu policją, a ta wszczęła postępowanie. Zabezpieczono wiatrówkę z celownikiem optycznym, z której strzelał mężczyzna.
To drugi ostatnio na Podkarpaciu przypadek, gdzie ofiarą nieostrożnego posługiwania się tego typu bronią, staje się dziecko. Pod koniec kwietnia 22-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego, strzelając z wiatrówki do ptaka, ranił w szyje przechodzącego drogą 13-letniego chłopca. Sprawcom obu postrzeleń grozi do 5 lat więzienia.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA