Szpital odmówił pomocy 12-latce ukąszonej przez żmiję
Rzeczniczka bytowskiej placówki Ewa Wichłacz wytłumaczyła, że żadne objawy nie wskazywały, że dziewczynka z Bawernicy została ukąszona.
2012-07-10, 20:32
Posłuchaj
Sylwester Pięta z Radia Gdańsk (IAR)
Dodaj do playlisty
Lekarz w Bytowie ocenił, że rana na palcu u nogi dziewczynki nie świadczy o ukąszeniu i odmówił podania surowicy. Wichłacz dodała, że w szpitalu zostanie wszczęta kontrola, która wyjaśni, czy doszło do nieprawidłowości.
Życie 12-latce uratowała matka. Nie poddała się i zawiozła dziecko do innego szpitala - w Słupsku. Tam dziewczynce natychmiast podano surowicę. Stan dziecka jest stabilny.
Matka chce wytoczyć bytowskiej placówce proces za nieudzielnie pomocy córce.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA