Bitwa pod Grunwaldem: co chciałbyś zobaczyć?
Jak podkreślają organizatorzy na Polach Grunwaldzkich mogłoby się dziać o wiele więcej gdyby nie braki finansowe.
2012-07-12, 16:05
Organizacja tegorocznych Dni Grunwaldu pochłonie około 560 tys. zł. Po 200 tys. dały Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej i Narodowe Centrum Kultury, brakującą kwotę dołożyła "Fundacja Grunwald", która od lat współorganizuje imprezę. Dzięki tym środkom od środy do niedzieli można śledzić zabawy rycerskie i turnieje. Kulminacyjnym momentem imprezy jest sobotnia rekonstrukcja bitwy z 15 lipca 1410 roku z udziałem blisko 1,5 tysiąca rycerzy z całego świata.
Jak powiedział wójt Grunwaldu Henryk Kacprzyk wydatki związane z rekonstrukcją i Dniami Grunwaldu od lat utrzymują się od lat na zbliżonym poziomie. Niestety ceny rosną i za tą samą kwotę można zorganizować coraz mniej. Dlatego też pomysły na zorganizowanie pokazów ulicznych teatrów czy koncertów inspirowanych muzyką dawną pozostają niezrealizowane. Traci na tym sama gmina, bo turyści przyjeżdżają tylko na rekonstrukcję zamiast zostać kilka dni. Nie są organizowane także pokazy rzemiosła dawnego, a jedynie można kupić produkty wytwarzane podobnie jak kilkaset lat temu.
Turniej uratowany
W tym roku była nawet zagrożona organizacja turnieju rycerskiego, która odbywa się wieczorem po bitwie. Sponsorzy znaleźli się dopiero kilka dni temu. Turniej to duża atrakcja, bo w odróżnieniu od rekonstrukcji nie jest reżyserowany i rywalizacja w nim odbywa się na prawdę.
Nowością w tym roku na rekonstrukcji jest pojawienie się na polu bitwy narratora, który będzie opisywał zmagania rycerzy, a także wyjaśniał sposób ustawienia wojsk.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, gs
REKLAMA