Czy armia wkroczy do Marsylii? Szaleją tam gangi
Burmistrz jednej z marsylskich dzielnic wezwał na pomoc francuską armię. Rząd w Paryżu nie wyraził zgody na interwencję wojska, zapowiadając jednak "wzmocnione działania".
2012-08-30, 20:48
Jak piszą agencje, ostatnie dni uwypukliły problem pogarszającej się sytuacji w Marsylii, która stała się siedzibą gangów narkotykowych. Do drugiego co do wielkości miasta we Francji napłynęło również sporo broni z Bałkanów, co przyczyniło się do wzrostu liczby przestępstw z użyciem broni, w tym także starć gangów narkotykowych.
W porachunkach w ciągu ostatniego tygodnia zginęło dwóch młodych mężczyzn. W sumie, w całym regionie Rodan-Alpy już 19 osób padło ofiarą mafijnych grup narkotykowych.
REKLAMA