Potężne wichury i ulewy nad Wielką Brytanią
Wiatr osiąga miejscami prędkość 100 kilometrów na godzinę. Od niedzieli padają ulewne deszcze.
2012-09-24, 18:41
Posłuchaj
Władze ogłosiły stan alarmu przeciwpowodziowego w ponad 140 rejonach Anglii i Walii. W Londynie doszło do śmiertelnego wypadku, kiedy złamany przez wichurę konar drzewa w ogrodzie botanicznym w Kew przygniótł 30-letnią kobietę.
Niemal w całym kraju pada od niedzieli. W wielu rejonach tylko dzisiaj spadło około 80 milimetrów deszczu. W górzystych okolicach Walii oraz zachodniej i północnej Anglii doszło do nagłych powodzi - rzeczki i potoki w dolinach wezbrały tak bardzo, że zalały drogi i niżej położone mieszkania. Pod Birmingham zamknięto trzy zalane szkoły. W północnej Walii woda zalała schronisko dla zwierząt. Na dwóch liniach kolejowych w Anglii zawieszono połączenia w wyniku podmycia nasypów.
Deszcz na Wyspach Brytyjskich to niby nie nowina, ale pół roku temu opadów było tak mało, że w Anglii ogłoszono zakaz podlewania ogrodów, mycia samochodów i napełniania basenów.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
mch
REKLAMA