Kreml: Rosjanie nie protestują, bo nie lubią opozycji

Rosjanie nie lubią liderów opozycji, dlatego nie chcą uczestniczyć w protestach. Do takich wniosków doszli analitycy związanej z Kremlem fundacji "Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego".

2012-12-06, 21:37

Kreml: Rosjanie nie protestują, bo nie lubią opozycji
Plac Czerwony w Moskwie. Foto: Wikipedia/CC/Tal.smart za

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Informacje na ten temat publikuje portal Lenta.ru. Dziś minął rok od rozpoczęcia w Rosji masowych protestów.

Pierwsze masowe demonstracje zaczęły się rok temu - 6 grudnia 2011 roku. Tysiące Rosjan wychodząc na ulice domagało się unieważnienia wyników wyborów parlamentarnych. Później pojawiły się hasła odsunięcia Władimira Putina od polityki i zmiany konstytucji. Wielotysięczne wiece i marsze trwały do czerwca. W kolejnych miesiącach uczestniczyło w nich coraz mniej osób.

Zdaniem kremlowskich analityków, organizatorzy demonstracji nie trafili z hasłami w społeczne oczekiwania. W ich opinii, Rosjanie rzeczywiście chcą zmian, ale nie personalnych. Dodatkowo z badań fundacji "Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego" wynika, że zwolennicy opozycji nie lubią jej liderów. Eksperci przekonują, że tylko zmiana liderów może ponownie wzbudzić społeczne zainteresowanie protestami.  

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej