"Wolność może być najlepszym prezentem"
Tak brzmi hasło tegorocznego maratonu pisania listów w obronie więźniów politycznych zorganizowanego przez Amnesty International.
2012-12-09, 12:40
Posłuchaj
Przez ostatnie 24 godziny tysiące ludzi w całej Polsce pisało listy adresowane między innymi do Władimira Putina, Aleksandra Łukaszenki oraz Baracka Obamy.
Dyrektorka Amnesty International w Polsce Draginja Nadażdin mówi, że w każdym z listów autorzy domagają się przestrzegania praw człowieka i uwolnienia więźniów politycznych. W tym roku Amnesty International upomina się między innymi o białoruskiego opozycjonistę Alesia Bialackiego, wokalistki z zespołu Pussy Riot oraz prawa plemienia Bodo w Nigerii.
Jednym z adresatów maratonu jest w tym roku prezydent USA Barack Obama. Chodzi o sytuację więźniów przetrzymywanych bezterminowo w obozie Guantanamo. Nadal przebywa tam kilkadziesiąt osób, które przetrzymywane są bez aktu oskarżenia od 2001 roku.
Do tej pory w całej Polsce napisano już ponad 140 tysięcy listów. W akcji biorą udział także znani ludzie, między innymi aktorzy. List do Aleksandra Łukaszenki w sprawie Alesia Bialackiego napisała między innymi aktorka Maja Komorowska.
Dokładna liczba listów, które zostały napisane w ciągu 24 godzin będzie znana dopiero po podliczeniu. W zeszłym roku było ich ponad 160 tysięcy. Amnesty International ocenia, że w przynajmniej 30 procentach przypadków listy są skuteczne. Więźniowie zostają zwolnieni, bądź ich warunki odbywania kary poprawiają się.
Zobacz serwis - Raport Białoruś>>>
REKLAMA
REKLAMA