Przewodnik IPN: zbrodnie od Świnoujścia do Rzeszowa
Jest to ponad 600-stronicowy, monumentalny album, ukazujący miejsca kaźni Polaków, którzy nie zgadzali się na rządy komunistów w powojennej Polsce.
2013-01-17, 14:12
Posłuchaj
Redaktor naukowy publikacji doktor Tomasz Łabuszewski z Instytutu Pamięci Narodowej wyjaśnia, że ta księga to wynik ponad pięciu lat pracy 30 historyków ze wszystkich oddziałów IPN. Zlokalizowali oni i udokumentowali ponad 500 miejsc, które były katowniami komunistycznymi.
W tomie dokładnie opisano wszystkie siedziby Urzędu Bezpieczeństwa, Informacji Ludowego Wojska Polskiego, placówki sowieckiego aparatu bezpieczeństwa - zarówno NKWD jak i SMIERSZ - oraz obozy, więzienia i areszty.
Tomasz Łabuszewski wyjaśnia, że ta praca pokazuje potworną prawdę o machinie komunistycznego terroru. Jak tłumaczy historyk, zbrodni dokonywano wszędzie od Świnoujścia do Rzeszowa i nie były one wynikiem działań jakiejś grupy degeneratów, którzy trafili do UB. Ten album, wyjaśnia doktor Łabuszewski, pokazuje, że ów terror i pogarda dla ludzi była wpisana w proces, który komunistyczni historycy nazywali okresem utrwalania władzy ludowej.
Prezes IPN doktor Łukasz Kamiński wyjaśnia, że ta publikacja ma ogromne znaczenie dla udokumentowania i zachowania w pamięci miejsc zbrodniczego systemu. Zarazem, wyjaśnia prezes Instytutu, siłą tej publikacji są wspomnienia tych, którzy doświadczyli represji w miejscach kaźni.
REKLAMA
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa doktor Andrzej Kunert zwraca też uwagę, że publikacja ma niezwykle ważne znaczenie dla poszukiwań ukrytych miejsc pochówku ofiar komunistycznych oprawców. Doktor Kunert podkreśla, że ten album pomoże w poszukiwaniu miejsc pochówku ofiar komunistycznego terroru.
Rada Ochrony Pamięci wraz z IPN prowadzi od ubiegłego roku poszukiwania ofiar komunistycznego systemu na warszawskich Powązkach oraz w kilku innych miejscach w Polsce.
Wdług szacunków historyków, w latach 1944 - 56 w komunistycznych katowniach zamordowano co najmniej 50 tysięcy osób. Do tego należy dodać także co najmniej 250 tysięcy osób represjonowanych, przetrzymywanych i torturowanych w komunistycznych więzieniach.
REKLAMA
REKLAMA