Napaść na polityka. Będzie międzynarodowe śledztwo?

Tego domaga się bułgarska Partia Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS), której lider Ahmed Dogan został zaatakowany podczas konferencji w Sofii.

2013-01-20, 17:03

Napaść na polityka. Będzie międzynarodowe śledztwo?
Ahmed Dogan. Foto: PAP/EPA/BTV

Zrzeszająca 10-procentową turecką i muzułmańską mniejszość w Bułgarii Partia Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS) poinformowała, że nie ma zaufania do krajowej prokuratury.
W sobotę 25-letni mężczyzna tureckiego pochodzenia, uzbrojony w pistolet, jak się okazało - gazowy, zaatakował Dogana, kiedy ten wygłaszał przemówienie na konferencji DPS w Sofii. Dogan, który na tej konferencji zrezygnował ze stanowiska lidera i został wybrany na honorowego przewodniczącego, nie odniósł obrażeń.
Kilka godzin po incydencie sofijski prokurator miejski Nikołaj Kokinow zapowiadał, że napastnik Oktaj Enimechmedow zostanie oskarżony o próbę zabójstwa. W niedzielę prokuratura zmieniła jednak stanowisko. Poinformowano, że Enimechmedow zostanie oskarżony o chuligaństwo i groźbę pozbawienia życia, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do sześciu lat. Decyzję uargumentowano tym, że z ustaleń policji wynika, że trzy pociski, które znajdowały się w magazynku gazowego pistoletu, nie mogły zabić.
- Nie akceptujemy zmienionej tezy prokuratury. Nie mamy zaufania do prowadzonego przez nią śledztwa i domagamy się międzynarodowego dochodzenia - oświadczył nowy lider DPS Lutfi Mestan. Według niego sobotnie zajście było próbą "spektakularnego zabójstwa opozycyjnego lidera politycznego na oczach delegatów i gości zagranicznych" i nie wolno tego bagatelizować. Poinformował również, że Enimechmedow miał przy sobie dwa noże.
Mestan zwrócił uwagę, że ochrona konferencji nie była należycie zagwarantowana przez odpowiedzialne służby. MSW, Krajowa Służba Ochrony i prywatna ochroniarska firma w gmachu, w którym odbywała się konferencja, nawzajem zrzucają na siebie odpowiedzialność. Napastnika obezwładnili uczestnicy konferencji.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej