Radioaktywny wyciek w Fukuszimie. Stężenie strontu 30-krotnie przewyższa normy
Wody gruntowe przy elektrowni atomowej Fukuszima wciąż zanieczyszczane są przez radioaktywne wycieki. Operator obiektu ma problemy z przechowywaniem napromieniowanej wody.
2013-06-19, 11:03
Posłuchaj
Kolejny wyciek w elektrowni atomowej Fukuszima. Stężenie promieniotwórczego strontu w wodach gruntowych jest tam 30-krotnie wyższe od dopuszczalnych norm.
Wykryto też wyższe od normalnego stężenie trytu, czyli ciężkiego izotopu wodoru.
Elektrownię atomową Fukuszima zniszczyło trzęsienie ziemi i fala tsunami w marcu 2011 roku. Systemy są już stabilne, ale uszkodzone reaktory trzeba ciągle chłodzić wodą. Operator elektrowni, firma Tepco ma kłopoty z przechowywaniem napromieniowanej wody.
W ostatnim czasie wykryto kilka wycieków; były też awarie elektryczne. Japońscy eksperci mówią, że ocean, u wybrzeży którego leży elektrownia, jest bezpieczny. Likwidacja wszystkich skutków katastrofy może potrwać kilkadziesiąt lat.
REKLAMA
REKLAMA