70. rocznica zbrodni wołyńskiej. Prezydent jedzie do Łucka na Ukrainie
Prezydent Bronisław Komorowski udaje się 14 lipca do Łucka na Ukrainie w związku z 70-tą rocznicą zbrodni wołyńskiej, dowiedziała się nieoficjalnie IAR.
2013-07-01, 12:47
Posłuchaj
Prezydent Bronisław Komorowski jedzie 14 lipca do Łucka na Ukrainie w związku z 70-tą rocznicą zbrodni wołyńskiej. Strona polska liczy na obecność także Wiktora Janukowycza.
Na razie są przeszkody natury kalendarzowej, ale niewykluczone, że do spotkania prezydentów Polski i Ukrainy w Łucku dojdzie. O rocznicy zbrodni wołyńskiej prezydenci Polski i Ukrainy mają rozmawiać w najbliższą środę w Wiśle. Wiktor Janukowycz został zaproszony na szczyt przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej.
Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, Bronisław Komorowski zamierza poruszyć kwestię godnego upamiętnienia ofiar zbrodni. Chce zabiegać o powstanie na Ukrainie cmentarzy ofiar w miejscach ich śmierci. Przy czym, na co zwraca uwagę prezydent, zachowanie w ten sposób pamięci, nie jest wymierzone przeciwko narodowi ukraińskiemu.
Zobacz serwis - II Wojna Światowa>>>
REKLAMA
W piątek biskupi polscy i ukraińscy podpisali wspólną deklarację o pojednaniu. Hierarchowie oddali hołd niewinnie pomordowanym i przeprosili Boga za zbrodnie dokonane 70 lat temu na Wołyniu. Zaapelowali też o dialog. Bronisław Komorowski uważa, że deklaracja to wydarzenie bezprecedensowe w historii polsko-ukraińskich relacji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że prezydent zwraca szczególną uwagę na zapis o potrzebie współdziałania Polaków i Ukraińców w wyjaśnianiu okoliczności zbrodni, sporządzeniu listy nazwisk oraz godnego upamiętnienia ofiar w miejscach ich śmierci.
Autorzy deklaracji przypomnieli, że "ofiarami zbrodni i czystek etnicznych stały się dziesiątki tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, przede wszystkim Polaków, ale także Ukraińców, oraz tych, którzy ratowali zagrożonych sąsiadów i krewnych", a "ofiara ich życia wzywa nas do szczególnie głębokiej refleksji, do gorliwej modlitwy o odpuszczenie grzechów i przebaczenie, a także o łaskę stawania w prawdzie wobec Boga i ludzi".
W opinii prezydenta, określenie zbrodni wołyńskiej jako czystki etnicznej w przyjętej deklaracji powinno zakończyć spory polityczne w polskim parlamencie wokół tej sprawy.
pp/IAR
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
REKLAMA