Ambasadorowie UE będą rozmawiać o szpiegowaniu
Ambasadorowie unijnych krajów mają dziś rozmawiać w Brukseli o aferze szpiegowskiej. Według mediów, Edward Snowden ujawnił, że USA podsłuchiwały Brukselę.
2013-07-04, 10:29
Posłuchaj
Nie jest jednak spodziewane wspólne stanowisko Unii Europejskiej w sprawie doniesień o podsłuchiwaniu przez Stany Zjednoczone dyplomatów Wspólnoty.
Niemiecki tygodnik ”Der Spiegel” napisał, że amerykański wywiad podsłuchiwał między innymi przedstawicielstwo Unii w Waszyngtonie i kontrolował pocztę elektroniczną dyplomatów w Brukseli. Kraje członkowskie różnie zareagowały na doniesienia o szpiegowaniu, jedne ze spokojem, inne z oburzeniem. Najostrzej zareagowała Francja, a prezydent Francois Hollande domagał się ostrego i wspólnego stanowiska całej Unii.
Litwa kierująca obecnie pracami Wspólnoty zdecydowała, że sprawą zajmą się ambasadorowie. Minister spraw zagranicznych Litwy tłumaczy, że konieczna jest szczera dyskusja w zamkniętym gronie przedstawicieli 28 krajów. - Do tej pory dyskusja prowadzona była przez media, a nam chodzi o uspokojenie emocji i rozmowę, ale bez podejmowania konkretnych decyzji, bo to jest niemożliwe - dodał Linas Linkeviczius.
W związku ze skandalem szpiegowskim pojawiły się głosy, by wstrzymać, albo przynajmniej opóźnić rozpoczęcie negocjacji Unii ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie umowy o wolnym handlu. Jednak Komisja Europejska uważa, że rozmowy powinny rozpocząć się zgodnie z planem, choć zastrzega, że będzie domagać się od Amerykanów wyjaśnień i pełnej przejrzystości.
REKLAMA
Rozmowa Obamy i Merkel
Kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiała z prezydentem Stanów Zjednoczonych o elektronicznej inwigilacji prowadzonej w Europie przez amerykańskie służby. W rozmowie telefonicznej Barack Obama zapewnił, że bardzo poważnie traktuje zastrzeżenia europejskich partnerów.
Jak poinformował rzecznik niemieckiego rządu, Barack Obama i Angela Merkel opowiedzieli się za tym, aby jak najszybciej zaczęła działać amerykańsko-europejska grupa ekspertów, która ma wyjaśnić działania służb. Politycy podkreślili także, że sprawa rzekomych podsłuchów nie powinna mieć wpływu na ruszające niebawem negocjacje o strefie wolnego handlu między Stanami Zjednoczonymi a Europą.
Po ujawnieniu informacji o tym, że Amerykanie mieli podsłuchiwać dyplomatów Unii Europejskiej, niemiecki rząd nie krył irytacji. W Berlinie przypominano, że tak nie postępuje się z przyjaciółmi, a zimna wojna już się skończyła.
O kontrowersyjnych działaniach amerykańskich służb, wymierzonych w Unię Europejską poinformował w miniony weekend tygodnik "Der Spiegel”. Gazeta powoływała się na tajne dokumenty ujawnione przez Edwarda Snowdena.
REKLAMA
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
REKLAMA