Pożar Dreamlinera zapewne nie miał związku z akumulatorami
Akumulatory znajdują się w przedniej i środkowej części Dreamlinera, daleko od tylnej części, w której w Boeingu 787 linii Ethiopian Airlines wybuchł pożar.
2013-07-13, 18:43
Pożar wybuchł na pokładzie maszyny w piątek. Dreamliner linii Ethiopian Airlines stał wówczas na stanowisku parkingowym na podlondyńskim lotnisku Heathrow. Na pokładzie  nikogo nie było.   
 Japońska agencja Kyodo, powołując się na firmę Boeing, podała, że nie natrafiono dotąd na żadne oznaki, że pożar był bezpośrednio związany w  litowo-jonowymi akumulatorami zamontowanymi w tej maszynie. Akumulatory znajdują się w przedniej i środkowej części Dreamlinera, daleko od tylnej części, w której pojawił się ogień. Według agencji Reutera pożar wybuchł w pobliżu kuchni.   
 Dreamlinera, w którym wybuchł pożar,  umieszczono w hangarze na  Heathrow. Śledztwo, mające ustalić przyczyny  pojawienia się ognia,  prowadzą eksperci z brytyjskiej agencji badania  wypadków lotniczych  (AAIB), Federalny Urząd Lotnictwa USA (FAA),  amerykański urząd  bezpieczeństwa transportu (NTSB), przedstawiciele  Boeinga i Ethiopian  Airlines.   
 Etiopskie linie podkreśliły, że ich  Dreamlinery będą nadal latać. Etiopczycy mają już cztery Boeingi 787,  a zamówili ich w sumie 10. 27  kwietnia etiopskie linie jako pierwsze wznowiły eksploatację  Dreamlinerów po kilkumiesięcznej przerwie, spowodowanej koniecznością  modyfikacji przegrzewających się litowo-jonowych akumulatorów.   
 Firma  Boeing nie ustaliła przyczyn przegrzewania się, a w kilku wypadkach  nawet zapalenia się akumulatorów. Przeprowadzono ich modyfikację, m.in.  poprawiając izolację cieplną między ogniwami, wprowadzając system  wentylacji i zmniejszając napięcie prądu ładowania.   
 W kwietniu,  po modyfikacji akumulatorów, Boeing 787 dostał pozwolenie na wznowienie  lotów. Od tego czasu te maszyny już kilkakrotnie lądowały awaryjnie z  powodu różnych problemów technicznych niezwiązanych z akumulatorami,  takich jak m.in. wskazanie spadku poziomu oleju silnikowego czy kłopoty z  filtrem oleju.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk