Policja rozbiła grupę przemytników kokainy z Heathrow
Członkowie gangu narkotykowego mieli też swoich ludzi na lotnisku Heathrow. Przemytnicy sprowadzali kokainę z Meksyku, stworzyli siatkę kurierów i pośredników. Zarabiali dziesiątki milionów funtów rocznie.
2013-10-16, 19:43
Posłuchaj
Podstawieni pracownicy lotniska, sfałszowane papiery, chirurgiczna precyzja - tak działali przemytnicy narkotyków z Heathrow.
- To był dobrze naoliwiony mechanizm - mówią londyńscy policjanci. Mechanizm przestał działać po serii kontroli w londyńskich domach i mieszkaniach.
Wpadło 11 członków gangu, wprowadzającego co roku na brytyjski rynek kokainę, na której zarabiali dziesiątki milionów funtów. Prawdopodobnie policja ujęła też przywódcę siatki.
Kluczową rolą w przemycie odrywali przekupieni pracownicy lotniska.
Narkotyki trafiały do Londynu w zwykłych bagażach. Skorumpowani pracownicy hangaru szybko je przepakowywali, opatrywali sfałszowaną dokumentacją i oddawali czekającym już kurierom gangu. Stąd kokaina trafiała na brytyjskie ulice.
REKLAMA
REKLAMA