4-letnia blondynka w obozie Romów. Już wiadomo czyim jest dzieckiem
Maria, 4-letnia blondynka o niebieskich oczach, która została znaleziona w romskim obozowisku w Grecji, jest dzieckiem bułgarskich Romów.
2013-10-25, 20:50
- Badania DNA jednoznacznie wykazały, że biologiczną matką Marii jest Sasza Rusewa. Jej biologicznym ojcem jest Atanas Rusew - powiedział przedstawiciel bułgarskiego resortu spraw wewnętrznych.
38-letnia Szasza Rusewa przyznała, że przebywając kilka lat temu w Grecji urodziła dziecko i nie mając pieniędzy na powrót do Bułgarii - sprzedała je. Sasza i Atanas Rusewowie, żyjący w skrajnej biedzie bezrobotni mieszkańcy Nikołajewa koło Płowdiwu, wychowują ośmioro dzieci. Pięcioro z nich ma jasne włosy i niebieskie oczy.
Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy małej Marii.
Blondynka w romskim obozie
Mała Maria została znaleziona w ubiegłym tygodniu w romskim obozie w pobliżu miasta Farsala w Grecji. Policjanci zdziwili się, że wśród ciemnowłosych, śniadych dzieci jest 4-latka o jasnej karnacji i niebieskich oczach. Mieszkające tam małżeństwo twierdziło, że Maria jest ich dzieckiem. Badania DNA jednoznacznie to wykluczyły.
Sąd w Larisie (Grecja) postawił romskiemu małżeństwu - 39-letniemu mężczyźnie i 40-letniej kobiecie - zarzut uprowadzenia dziewczynki. Oskarżeni zostali osadzeni w areszcie tymczasowym .
Wówczas rozpoczęto poszukiwania prawdziwych rodziców dziewczynki. Grecka policja zwróciła się o pomoc międzynarodową, podejrzewając, że dziecko może pochodzić z północnej lub wschodniej Europy. Sprawdzono kilkanaście przypadków zaginięć, między innymi w Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Francji i Polsce.
Kontrole w romskich obozowiskach
W zeszłym tygodniu w Tallaght pod Dublinem policjanci zatrzymali małżeństwo Romów. Para twierdział, że jasnowłosa, niebieskooka dziewczynka, która znajdowała się w obozie, jest ich córką. Okazane przez Romów dokumenty wzbudziły u funkcjonariuszy podejrzenia. Badanie DNA wykazało jednak, że 7-latka jest ich dzieckiem. Dziewczynka trafiła na krótką obserwację do szpitala, a później wróciła do domu.
Dwa dni temu w Atenach aresztowano bezdzietną parę, podejrzaną o kupienie trzymiesięcznej romskiej dziewczynki. Para próbowała zarejestrować dziecko jako własne i wtedy została zdemaskowana. Prokuratura przedstawiła im zarzut porwania i kupienia dziecka.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA
REKLAMA