Spór o zwrot dzieł znalezionych w Monachium
Centralna Rada Żydów w Niemczech skrytykowała decyzję prokuratury w sprawie Corneliusa Gurlitta, w którego mieszkaniu znaleziono ogromną kolekcję malarstwa - w tym dzieła zrabowane przez III Rzeszę. Śledczy chcą zwrócić Gurlittowi część zbioru.
2013-11-21, 11:19
Posłuchaj
Eksperci badający odnalezioną kolekcję ustalili, że blisko jedna trzecia obrazów została nabyta przez rodzinę Corneliusa Gurlitta zgodnie z prawem. Dlatego dzieła te zostaną mu niezwłocznie zwrócone. Reszta pozostanie w rękach prokuratury do czasu wyjaśnienia skąd pochodzą.
Decyzja nie podoba się jednak Centralnej Radzie Żydów w Niemczech. Jej przewodniczący Dieter Graumann ocenił na łamach „Sueddeutsche Zeitung”, że prokuratura działa pochopnie i zaapelował do śledczych o więcej wrażliwości. Jak mówi cała sprawa ma nie tylko wymiar prawy, ale też historyczny i moralny.
Niemieccy eksperci ustalają pochodzenie ponad tysiąca obrazów znalezionych w mieszkaniu Gurlitta. Większość z nich to dzieła skonfiskowane albo zrabowane przez Niemców w czasach III Rzeszy. W skład kolekcji wschodzą obrazy mistrzów światowego malarstwa - Matisse'a, Renoira'a, Picassa czy Chagalla.
PK
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Wojciech Szymański/Berlin/mcm/
REKLAMA