Szef NATO o eksplozji w Przewodowie: Polska zareagowała w sposób odpowiedzialny

- Polska zareagowała w sposób wyważony i skoordynowany na eksplozję w Przewodowie - powiedział w środę na konferencji prasowej w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

2022-11-16, 14:45

Szef NATO o eksplozji w Przewodowie: Polska zareagowała w sposób odpowiedzialny
Szef NATO o eksplozji w Przewodowie: sojusznicy wraz z Polską zareagowali w sposób odpowiedzialny. Foto: photocosmos1/shutterstock

Sojusznicy NATO i Polska zareagowali w spokojny i skoordynowany sposób. Koordynujemy nasze reakcje, rozmawialiśmy ze sobą we wtorek wieczorem - powiedział Stoltenberg.

- Koordynacja, wymiana informacji, wyważone reakcje i sygnał, że musimy ustalić fakty, zanim wyciągniemy ostateczne wnioski nt. eksplozji w Polsce - to wszystko pokazuje, że sojusznicy NATO odpowiedzieli w rozsądny i odpowiedzialny sposób. Należy rozumieć, że reagowanie na takie sytuacje to umiejętność znalezienia równowagi między zdecydowaniem i szybkością a spokojem i unikaniem niepotrzebnej eskalacji - dodał sekretarz generalny Sojuszu.

Posłuchaj

Sekretarz Generalny NATO o rakiecie w Przewodowie: monitorujemy sytuację (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

Prawdopodobne uderzenie ukraińskiego pocisku

 - Wstępne analizy wskazują, że eksplozja w Przewodowie została spowodowana prawdopodobnie przez pocisk ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, wystrzelony, aby bronić terytorium Ukrainy - powiedział w środę na konferencji prasowej w Brukseli szef NATO Jens Stoltenberg. To nie wina Ukrainy; ostateczną odpowiedzialność ponosi Rosja, bo kontynuuje nielegalną wojnę z Ukrainą - podkreślił.

W środę odbyło się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej NATO, na którym dyskutowano o ostatnich wydarzeniach w Polsce. Podczas spotkania państwa członkowskie Sojuszu złożyły kondolencje z powodu dwóch ofiar śmiertelnych.

REKLAMA

 - Systemy obrony przeciwlotniczej na wschodzie są po to, żeby bronić nas przed atakami. Ataki - pociski manewrujące, balistyczne - mają specyficzne cechy, które wychwytujemy i monitorujemy, by następnie ocenić, czy faktycznie mamy do czynienia z atakiem czy czymś innym. Jak już mówiłem, mieliśmy najprawdopodobniej do czynienia z rakietą ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Taka rakieta nie ma cech ataku. To tłumaczy, dlaczego wyglądało to tak, jak wyglądało. Nie mówi to jednak nic o naszych możliwościach obrony przed celowymi atakami na terytorium NATO - wyjaśniał Stoltenberg. 

Zobacz. Rozmowa z Kazimierzem Smolińskim PiS oraz Andrzejem Grzybem PSL

Czytaj też: 

PAP/mn/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej