Bochenek krytykuje PO: wprowadzenie w Polsce euro wywołałoby eurodrożyznę

2023-01-18, 13:24

Bochenek krytykuje PO: wprowadzenie w Polsce euro wywołałoby eurodrożyznę
PiS ostrzega przed przyjmowanie euro. Foto: @pisorgpl/Twitter

- Eksperci, którzy doradzają PO, mówią, że nie należy pytać Polaków o sprawę euro, chcą, aby wprowadzić tę walutę bez pytania Polaków o zdanie. Nie rozumiemy uporu Donalda Tusk w związku z wprowadzeniem euro w Polsce – mówił podczas konferencji PiS rzecznik tej partii Rafał Bochenek.

Politycy PiS: Rafał Bochenek i Sylwester Tułajew zaprezentowali na konferencji prasowej krótkie nagrania z wypowiedziami polityków opozycji m.in. lidera PO Donalda Tuska i lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, którzy mówią o przyjęciu w Polsce waluty euro.

Bochenek podkreślił, że politycy opozycji, zwłaszcza politycy Platformy Obywatelskiej, traktują walutę euro jak jakieś "nadzwyczajne dobrodziejstwo". - Uważają, że jest lekiem na całe zło i wprowadzenie euro, to taka sytuacja, która wyprowadzi nas z trudnej sytuacji społeczno-gospodarczej, w jakiej znalazła się Polska i Europa - powiedział rzecznik PiS.


- My - jak Prawo i Sprawiedliwość - również chcielibyśmy w tej sprawie zabrać głos i stanowczo zaprotestować, powiedzieć jasno i wyraźnie - "nie". Nie dla euro, jeżeli chodzi o wprowadzenie tej waluty, tutaj u nas w kraju - oświadczył Bochenek.


Zadeklarował, że PiS najpierw będzie zabiegało o to, aby w naszym kraju były europejskie płace i europejski poziom życia. - I to jest dla nas priorytet - zadeklarował Bochenek.

Jego zdaniem, "wprowadzenie euro w Polsce, to tak naprawdę wprowadzenie euro-drożyzny". - I na tym dzisiaj zależy politykom Platformy Obywatelskiej, którzy wielokrotnie w tej sprawie zabierali głos i wielokrotnie również w sposób jednoznaczny komunikowali, że niezależnie od warunków społecznych, niezależnie od warunków gospodarczych, waluta euro powinna być przyjęta w naszym kraju - zaznaczył rzecznik PiS.

Ostrzeżenie przed euro-drożyzną

- Dzisiaj powrót Platformy Obywatelskiej do władzy, to powrót i wejście na ścieżkę eurodrożyzny - ocenił Bochenek.

Poseł Tułajew zwracał uwagę na skutki przyjęcia euro w Chorwacji. Podkreślił, że kraj ten od blisko trzech tygodni, czyli odkąd przyjął euro, zmaga się z gigantyczną euro-drożyzną.

Poseł PiS wskazywał na wzrost cen podstawowych produktów i usług w tym kraju. - Dzisiaj sytuacja w Chorwacji jest dla nas ostrzeżeniem, aby nie wprowadzać euro, aby tej euro-drożyzny nie było w Polsce - powiedział Tułajew. Podał też przykłady innych krajów, które przyjęły euro, takich jak: Litwa, Słowacja, czy Grecja, w których również nastąpił wzrost cen.

Czytaj również:

pp

Polecane

Wróć do strony głównej