Rzecznik PiS: wbrew oczekiwaniom polityków PO sąd nie zasądził sprostowania w związku ze spotem PiS

 - Wbrew oczekiwaniom polityków Platformy i jej lidera Donalda Tuska sąd nie zasądził żadnego sprostowania w związku ze spotem PiS nt. bezrobocia za rządów PO-PSL; rezultat jest taki: ani TVN, ani Tusk nie zamkną nam ust - skomentował rzecznik PiS Rafał Bochenek.

2023-08-26, 17:19

Rzecznik PiS: wbrew oczekiwaniom polityków PO sąd nie zasądził sprostowania w związku ze spotem PiS
Rzecznik PiS Rafał Bochenek: sąd nie zasądził sprostowania w związku ze spotem PiS. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Warszawski sąd apelacyjny oddalił w sobotę zażalenie komitetu wyborczego PiS na postanowienie sądu okręgowego, który nakazał zaprzestanie rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15 proc. bezrobociu za rządów PO-PSL.

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał też decyzję sądu I instancji, zgodnie z którą partia rządząca nie musi zamieszczać dodatkowego sprostowania w tej sprawie.

Bez sprostowania 

 - Sąd potwierdził swoim orzeczeniem decyzję pierwszej instancji. Wbrew oczekiwaniom polityków Platformy i Tuska żadnego sprostowania nie zasądził, w tym zakresie ich wniosek nie został uwzględniony. Rezultat tego taki: ani TVN, ani Tusk nie zamkną nam ust. 14,4 proc. to poziom bezrobocia z czasów rządów ferajny Tuska. Ponad 2,3 mln obywateli żyło bez pracy, często w biedzie, ubóstwie. W wielu powiatach pracy nie mogło znaleźć ponad 30 proc. obywateli - przekazał Rafał Bochenek.

Według niego "zachowanie kumpli Tuska i cyniczny rechot z tego, że sąd de facto potwierdził 14,4 proc. bezrobocia świadczy o kapitulacji i moralnym zepsuciu Platformy Tuska". - Nic się nie zmienili - podkreślił rzecznik PiS.

REKLAMA

Sąd apelacyjny podzielił argumentację uzasadnienia rozstrzygnięcia sądu okręgowego. Zgodził się z wcześniejszymi ustaleniami, że informacja w spocie o 15 proc. bezrobociu za rządów Donalda Tuska była nieprawdziwa, wskazując, że ani w skali kraju rejestrowane bezrobocie nie sięgnęło wtedy 15 proc. Od tego postanowienia nie przysługuje już zaskarżenie. Sprawa jest zatem proceduralnie zamknięta.

W czwartek warszawski sąd okręgowy nakazał zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15 proc. bezrobociu za rządów PO-PSL. Pis nie musi jednak zamieszczać dodatkowego sprostowania, czy przeprosin w tej sprawie.

Sporny spot

Chodzi o spot, który w poniedziałek PiS opublikowało w mediach społecznościowych. Przekonywano w nim, że były premier i lider PO Donald Tusk "nie zasługuje na kolejną szansę". "Pamiętam, jak rządził Tusk; pamiętam, straciłem pracę, bo bezrobocie było 15-procentowe; pamiętam, jak podniósł wiek emerytalny kobietom z 60 do 67 lat; pamiętam jak głosował przeciwko wsparciu dla polskich rodzin; pamiętam, jak rozbroił Polskę; pamiętam, jak przytulał się z Putinem" - wskazywali bohaterowie spotu.

Uzasadniając decyzję sądu okręgowego, sędzia Jacek Tyszka wskazał, że informacji o 15 proc. bezrobociu za rządów Donalda Tuska nie można uznać za prawdziwą. Zdaniem sądu nie jest ona zgodna z faktami. Sędzia podkreślił przy tym, że bezrobocie za rządów PO przekraczało 14 proc. tylko przez trzy miesiące. - W pozostałym okresie wielu miesięcy, które składają się na 7 lat, to bezrobocie było istotnie niższe - mówił sędzia.

REKLAMA

W tym samym orzeczeniu sąd oddalił wniosek o sprostowanie spotu wyborczego w serwisie Onet.

Czytaj także na i.pl: Walka o przetrwanie. Tak wyglądała sytuacja na rynku pracy za czasów PO

PiS na Twitterze

Po informacji o złożeniu pozwu w trybie wyborczym PiS na swoim profilu na Twitterze stwierdził: "z uwagi na pretensje Platformy przyjrzeliśmy się sprawie bliżej i musimy sprostować: bezrobocie za Tuska sięgnęło w lutym 2013 r. JEDYNIE 14,4 proc., czyli ponad 2,3 mln Polaków pozostawało wówczas bez pracy, nie osiągnęło jednak 15 proc. w skali kraju. Z pewnością wiele to zmieniało w sytuacji ówczesnych bezrobotnych… Zwłaszcza tych z powiatu piskiego, gdzie bezrobocie w trakcie 2014 r. sięgnęło ponad 34 proc. Powiatów, gdzie bezrobocie za Tuska sięgało ponad 15 proc. było około 230 w całej Polsce" - wskazało PiS.

Czytaj także na TVP Info:Wystąpił w spocie PiS: Nie jestem aktorem ani współpracownikiem Telewizji Republika

REKLAMA

Proces w trybie wyborczym

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek złożony w trybie wyborczym w ciągu 24 godzin. W ciągu następnych 24 godzin strony mają czas na złożenie zażalenia do sądu apelacyjnego, który rozpoznaje je w ciągu 24 godzin. Od postanowienia sądu II instancji nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. Publikacja sprostowania, odpowiedzi lub przeprosin następuje najpóźniej w ciągu 48 godzin, na koszt zobowiązanego. W orzeczeniu sąd wskazuje medium, w rozumieniu prawa prasowego, w której ma nastąpić publikacja oraz termin publikacji.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej