Polska nie boi się ceł USA? Domański: umiarkowany wpływ

Cła wprowadzone przez Stany Zjednoczone będą miały umiarkowany wpływ na polską gospodarkę - stwierdził szef resortu finansów Andrzej Domański. Polska odczuje cła głównie pośrednio, ponieważ uderzą w gospodarki partnerów. 

2025-03-14, 14:29

Polska nie boi się ceł USA? Domański: umiarkowany wpływ
Minister Andrzej Domaski odniósł się do wprowadzenia ceł przez Stany Zjednoczone. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Wpływ będzie negatywny, ale umiarkowany

Cła, o których już wiemy, że zostaną wprowadzone przez administrację amerykańską, na polską gospodarkę będą miały umiarkowany wpływ. Nasza gospodarka jest silna i mocno zróżnicowana, nie jesteśmy tak mocno uzależnieni od eksportu do USA jak inne kraje europejskie. Natomiast wpływ negatywny jest, chociażby dlatego, że uderzenie w gospodarkę niemiecką ma także swoje konsekwencje dla gospodarki polskiej - ocenił na antenie TVN24 Andrzej Domański. 

Kluczowe - zdaniem ministra - jest to, aby uniknąć kolejnych ceł. Jak jednak zaznaczył, obecnie gospodarka jest w dobrej kondycji. - Kluczowe jest, że polska gospodarka rozwija się w tej chwili dobrze, a właściwie bardzo dobrze - mówił. Przytoczył przy tym dane, które wskazują, że w IV kwartale 2024 roku polska gospodarka była druga w UE pod względem tempa rozwoju. Również aktualne dane, jak mówił Domański, dają powody do optymizmu. 

Trump prowadzi wojnę celną

Amerykańskie 25-procentowe cła oficjalnie weszły w życie w nocy z wtorku na środę. Dotyczą wszystkich państw i obejmują import stali i aluminium. Komisja Europejska już zapowiedziała cła odwetowe, które mają zostać wprowadzone w kwietniu. 

Zgodnie z planem odwieszone mają zostać cła na amerykański alkohol, motocykle Harley-Davidson i jeansy produkowane głównie w rządzonych przez republikanów lub kluczowych wyborczo stanach. W późniejszym okresie ma zostać nimi objęta również wołowina czy cukier. W czwartek Trump odniósł się do tych zapowiedzi, grożąc 200-procentowymi cłami na europejskie wina i inne alkohole, jeśli cło na amerykańską whiskey nie zostanie wycofane. 

REKLAMA

Polska gospodarka bezpieczna?

Mówiąc o rozwoju gospodarki, minister zwrócił uwagę na prognozy NBP. - Nawet analitycy NBP podnieśli swoje oczekiwania co do wzrostu PKB i ich prognozy zmierzają w kierunku naszych prognoz (3,9 proc. przyp. red.). Natomiast nasze oczekiwania co do inflacji na koniec roku są inne niż oczekiwania NBP. Spodziewamy się, że będzie ona bliżej 4 proc., a nie 5 proc., jak szacuje NBP - stwierdził.

Skomentował przy tym również brak zmiany stóp procentowych, choć zaznaczył, że "jako minister finansów nie może krytykować NBP". - Wysokie stopy utrudniają wzrost gospodarczy, utrudniają inwestycje i mają przełożenie na wysokie raty kredytów hipotecznych - ocenił. Główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi obecnie 5,75 proc. RPP utrzymuje ją na tym poziomie od października 2023 roku, kiedy obniżyła stopy procentowe o 25 pkt. bazowych.

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej