Ekstraklasa: licencja Wisły Kraków odwieszona... a następnie znów zawieszona. Dwie kwestie do rozwiązania

W czwartek przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN Krzysztof Rozen poinformował, że licencja Wisły Kraków na grę w Ekstraklasie nie zostanie przywrócona. "Biała Gwiazda" dostanie jednak kolejną szansę od władz ligi.

2019-01-11, 15:42

Ekstraklasa: licencja Wisły Kraków odwieszona... a następnie znów zawieszona. Dwie kwestie do rozwiązania
Piłkarze Wisły Kraków podczas treningu. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Posłuchaj

Decyzję Komisji tłumaczył jej przewodniczący Krzysztof Rozen (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Podczas briefingu podano informację, że decyzja z 3 stycznia, zgodnie z którą zawieszono licencję, została uchylona, a następnie... ponownie zawieszona.

Wcześniej PZPN podkreślał, że zawieszenie licencji było podyktowane niejasną sytuacją prawną klubu oraz licznymi naruszeniami postanowień Podręcznika Licencyjnego.

W czwartek, przede wszystkim za sprawą spotkania z nowym prezesem Wisły Kraków - Rafałem Wisłockim - udało się wyjaśnić część wcześniejszych wątpliwości. Odwieszenie licencji nie może jednak nastąpić z innych powodów - Komisja musi uzyskać opinię prawną, że Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków jest właścicielem Wisły Kraków S.A. oraz wiarygodną prognozę finansową, która przekona ją, że "Biała Gwiazda" zdoła poradzić sobie ze spłatą długów.

- Skierowaliśmy zapytanie z prośbą o dodatkowe informacje. Po ich analizie i debacie w dniu dzisiejszym zdecydowaliśmy się, żeby uchylić naszą decyzję z 3 stycznia, jako że otrzymaliśmy z klubu informacje, kto jest właścicielem, a kto prezesem. Niestety nie uzyskaliśmy wiarygodnych informacji finansowych i wiarygodnej prognozy finansowej na resztę sezonu. W związku z tym ponownie zawiesiliśmy licencję, ale już z innych przesłanek - tłumaczył Rozen.

REKLAMA

Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Wiśle. Trwa sprawdzanie, czy poprzednie władze Towarzystwa Sportowego Wisła i Wisły Kraków SA dopuściły się nadużycia udzielonych uprawnień i niedopełnienia obowiązków od sierpnia 2016 do 31 grudnia 2018 roku.

Powiązany Artykuł

wisła real 1200.jpg
Wisła Kraków - od najlepszego polskiego klubu XXI wieku na skraj przepaści [KALENDARIUM]

Śledztwo ma na celu wyjaśnienie nieprawidłowości związanych z nieudaną próbą sprzedaży Wisły Kraków SA. 22 grudnia Towarzystwo Sportowe Wisła, dotychczasowy właściciel piłkarskiej spółki, przekazał 100 procent akcji nowym inwestorom. Większościowy pakiet - 60 procent akcji - przejął zarejestrowany w Luksemburgu fundusz Alelega, którego właścicielem jest Vanna Ly, francuski biznesmen pochodzenia kambodżańskiego. Pozostałe 40 procent udziałów trafiło do angielskiego funduszu Noble Capital Partners, reprezentowanego przez Szweda Matsa Hartlinga.

Wartość transakcji wynosiła symboliczną złotówkę, ale warunkiem, który miał ją dopełnić, było przekazanie TS Wisła poświadczenia przelewu na kwotę 12,2 mln złotych. Środki miały zostać przeznaczone na spłatę najpilniejszych długów. Termin przekazania tego poświadczenia minął o północy 28 grudnia i nie został dopełniony, co było podstawą unieważnienia umowy. Kontrakt Ly, który miał dokonać przelewu, został zerwany. Jedynie jego żona w mailu przesłanym do klubu poinformowała, że ciężko zachorował.

2 stycznia wieczorem zarząd Towarzystwa Sportowego Wisła w komunikacie napisał m.in., że umowa przejęcia piłkarskiej spółki przez panów Ly i Hartlinga nie została sfinalizowana, co oznacza, że prawnie jedynym akcjonariuszem piłkarskiej spółki jest Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków.

REKLAMA

Sprzedaż zadłużonej na 40 milionów złotych piłkarskiej spółki od początku budziła spore kontrowersje. O funduszach - Alelega i Noble Capital Partners – oraz ich działalności nie można było znaleźć praktycznie żadnych informacji.

Mimo to zarząd TS Wisła, kierowany przez Marzenę Sarapatę, zdecydował się podpisać umowę sprzedaży. Sarapata już 22 grudnia wraz z całym zarządem spółki podała się do dymisji, a 28 grudnia pisemnie zrezygnowała też z funkcji prezesa Towarzystwa Sportowego Wisła. Na tych stanowiskach 4 stycznia zastąpił ją Rafał Wisłocki.

Od 3 stycznia Wisła decyzją Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN ma zawieszoną licencję na grę w ekstraklasie PZPN.

Towarzystwu Sportowemu Wisła, które od sierpnia 2016 roku, było właścicielem także piłkarskiej spółki, publicznie zarzuca się powiązania z chuliganami i ich nieformalnym przywódcą Pawłem M. pseudonim "Misiek". Do 1 stycznia tego roku był on właścicielem siłowni, działającej w pomieszczeniu wynajmowanym od TS Wisła.

REKLAMA

Paweł M. od 20 października przebywa w areszcie, wcześniej był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i zatrzymany we Włoszech. W prowadzonym śledztwie usłyszał zarzuty dwóch pobić, kierowania grupą przestępczą, dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także przestępstw narkotykowych.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej