PŚ w Zakopanem: Polacy wykonali zadanie bez fajerwerków. Biało-czerwoni w komplecie staną do niedzielnej walki

Biało-czerwoni w komplecie zakwalifikowali się do niedzielnego indywidualnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich, który odbędzie się na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Kibice zobaczą w akcji jedenastu biało-czerwonych.

2019-01-18, 19:25

PŚ w Zakopanem: Polacy wykonali zadanie bez fajerwerków. Biało-czerwoni w komplecie staną do niedzielnej walki

Posłuchaj

Kamil Stoch zajął 21. miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi w Zakopanem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W sezonie 2018/2019 skoczkowie rywalizują w 40. edycji Pucharu Świata. Portal PolskieRadio24.pl z tej okazji przygotował specjalny serwis, w którym można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje związane z wydarzeniami na skoczniach. 

Powiązany Artykuł

Puchar_Narciarskie_banner.jpg

Spośród biało-czerwonych najlepiej zaprezentował się Aleksander Zniszczoł - uzyskał 128,5 m i zajął szóstą pozycję. Dziesiąty był Dawid Kubacki, który w niedzielę w Predazzo odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w PŚ, a w Zakopanem był najlepszy w obu sesjach treningowych.

- Ten skok z kwalifikacji wcale nie był zły, po prostu były mniej korzystne warunki. Została obniżona belka startowa, a w tym momencie wiatr zupełnie osłabł - wyjaśnił Kubacki na antenie Eurosportu.

Nieco słabiej spisali się tego dnia Kamil Stoch - 124 m i 21. miejsce oraz Piotr Żyła - 113,5 m i 40. pozycja.

- Dzisiaj coś ewidentnie nie szło. Uwielbiam tutaj występować, ale nie zawsze da się skakać daleko - powiedział Stoch, mistrz olimpijski z Pjongczangu.

REKLAMA

Jakub Wolny (132 m) zajął 16. miejsce, Stefan Hula (121,5) - 33., Paweł Wąsek (119,5) - 37., Maciej Kot (112) - 41., Przemysław Kantyka (115) - 42., a Klemensa Murańkę (113,5) i Andrzeja Stękałę (107,5) sklasyfikowano ex aequo na 44. pozycji. Z powodu przeziębienia nie wystartował Tomasz Pilch.

Forfang uzyskał 138,5 m - najwięcej ze wszystkich uczestników kwalifikacji. Drugie miejsce zajął jego rodak Robert Johansson - 135,5 m, a trzecie Słoweniec Timi Zajc - 134,5. Dopiero na 31. pozycji uplasował się lider klasyfikacji generalnej PŚ Japończyk Ryoyu Kobayashi - 120 m.

Piątkowe zmagania przebiegały w niestabilnych warunkach pogodowych. Rozpoczęły się z kilkunastominutowym opóźnieniem, ponieważ intensywne opady śniegu spowolniły tempo treningów. Podczas kwalifikacji kilka razy przesuwano belkę startową - łącznie o trzy stopnie do góry, a potem o dwa w dół. Niektórzy zawodnicy, w tym Hula, musieli przed skokiem czekać przez kilkadziesiąt sekund, aż zelżał wiatr.

Konkurs indywidualny zaplanowano na niedzielę na godz. 16. W sobotę o 16.15 odbędą się zawody drużynowe. Nie będą one przebiegały w radosnej atmosferze, do której przyzwyczaili kibice w Zakopanem. Obowiązuje bowiem żałoba narodowa po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł na skutek ran odniesionych w wyniku ataku nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

REKLAMA

Zajmująca się otoczką dużych imprez sportowych ekipa Crowd Supporters zapowiedziała, że kibicowanie ma się odbywać w sposób godny, a wszyscy mają się zjednoczyć w geście sprzeciwu wobec agresji i przemocy.

- Magiczne Zakopane podczas zawodów PŚ uczci pamięć prezydenta Adamowicza. To miasto w te dni staje się biało-czerwoną krainą czarów. To jest miejsce, które cechuje wyjątkowa magia, o czym Polacy przekonali się już nie raz. Tak będzie oczywiście i tym razem, chociaż tragedia w Gdańsku zmieni nieco charakter tego spotkania - przekazał Michał Sieczko z Crowd Supporters.

Żałoba obowiązuje do soboty do godz. 19, dlatego można się spodziewać, że w podczas niedzielnego konkursu indywidualnego będzie głośniej i bardziej spontanicznie, m.in. z głośników ma być puszczana muzyka, w odróżnieniu do piątku i soboty.

Wysłannicy portalu PolskieRadio24.pl będą w Zakopanem obserwować rywalizację skoczków. Zapraszamy do śledzenia naszych relacji.

Relacja na żywo:

19.50 Stefan Horngacher podał też skład biało-czerwonych na sobotni konkurs drużynowy. Wybrańcy naszego trenera to Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

REKLAMA

19.22 - Kończymy piątkowe kwalifikacje - w niedzielę zobaczymy w akcji całą jedenastkę naszych zawodników. Na pierwszym miejscu Johann Andre Forfang, drugi Robert Johansson, trzeci zaś był Timi Zajc. Najlepiej z Polaków wypadł Aleksander Zniszczoł, który był szósty.

Dziękujemy i zapraszamy na jutrzejszą relację z konkursu drużynowego.

19.20 - Kobayashi także nie próbował ciągnąć na siłę tego skoku. 120 metrów.

19.20 - Kamil Stoch także na spokojnie, 124 metry. Cóż, pozostaje czekać do niedzieli na to, by zobaczyć coś naprawdę wyjątkowego w wykonaniu biało-czerwonych.

REKLAMA

19.19 - Piotr Żyła krótko, wystarczyło do kwalifikacji, ale 113,5 metra raczej nie zadowoliło kibiców.

19.18 - Dawid Kubacki bez fajerwerków, których mogliśmy spodziewać się po świetnym treningu. 125,5 metra, pewny awans i liczymy na to, że w niedzielę będzie naprawdę daleko.

19.14  - Zaczęły się naprawdę dalekie skoki. Johansson leci 135,5 metra, Forfang aż trzy metry dalej. Za chwilę na rozbiegu staną kolejni Polacy.

REKLAMA

19.11 - Timi Zajc przebija Rosjanina, spychając Zniszczoła na trzecie miejsce.

19.11 - Klimow poszybował na odległość 136,5 metra, wyprzedza Zniszczoła, który bardzo długo był na prowadzeniu w kwalifikacjach.

19.10 - Tak przedstawia się aktualnie czołówka.

Źródło: FIS Źródło: FIS

19.05 - Trochę lepsze warunki na Wielkiej Krokwi, Niemiec David Siegel rozdzielił prowadzących Polaków.

REKLAMA

18.55 - Dobry skok Jakuba Wolnego, najdłuższy skok kwalifikacji. 132 metry, drugie miejsce. Na pierwszym pozostaje Aleksander Zniszczoł.

18.50 - Po chwili przerwy można skakać. 121,5 metra Huli, jest awans.

18.45 - Stefan Hula już na belce, słabe warunki pogodowe, śnieg nie ułatwia mu zadania, do tego mocno wieje w plecy. Polak zmuszony do czekania.

18.40 - Słaby skok Macieja Kota, zaledwie 112 metrów. Daje mu to ósmą pozycję, zobaczymy go w konkursie. Podobnie jak Andrzeja Stękałę i Klemensa Murańkę.

REKLAMA

18.37 - To już pewne - Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek wystąpią w niedzielnym konkursie. Dołącza do nich także Przemysław Kantyka - bardzo słaby występ zanotował Roman Trofimow.

18.33 - Noriaki Kasai rozpoczyna skoki zawodników, którzy w tym sezonie zgromadzili punkty w konkursach Pucharu Świata. Japończyk wskakuje na drugie miejsce.

18.30 - W Zakopanem jest Aneta Hołówek z portalu PolskieRadio24.pl, która przez weekend skoków będzie śledzić zmagania na Wielkiej Krokwi. Z jakim nastawieniem na polskie święto tego sportu przyjechali kibice? Zapraszamy do obejrzenia naszego materiału.

Źródło: PolskieRadio24.pl

REKLAMA

18.26 - Tilen Bartol rozdziela Zniszczoła i Wąska, poleciał 121 metrów.

18.20 Aleksander Zniszczoł powinien znaleźć miejsce w konkursie - 128,5 metra. Za nami skoki pierwszej piątki Polaków, na pozostałych przyjdzie nam chwilę poczekać, ale zobaczymy, co zrobią też nasi goście z innych krajów.

18.19 - Paweł Wąsek obejmuje prowadzenie. Przyzwoity skok na odległość 119,5 metra.

18.17 - 107,5 metra Andrzeja Stękały. Chwilę później Klemens Murańka skacze 113,5 metra, to za mało, żeby wyprzedzić Kantykę

REKLAMA

18.16 - Pierwszym zawodnikiem w dzisiejszym konkursie był Przemysław Kantyka - 115 metrów pierwszego z jedenastu biało-czerwonych.

18.15 - Chwila opóźnienia, momentami trudne warunki atmosferyczne (padający śnieg), ale zawodnicy już gotowi do skakania.

18.05 - Przed startem organizatorzy oddali cześć zamordowanemu Pawłowi Adamowiczowi.

REKLAMA

18.00 - Na treningach świetną formę potwierdził Dawid Kubacki. Polak dwukrotnie oddał najdłuższy skok. Reszta Polaków oszczędzała siły - a przynajmniej taką mamy nadzieję.

17.55 - Już za chwilę zaczynamy kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata w Zakopanem!

Nad wszystkim będzie czuwać Apoloniusz Tajner, który obiecał powiedzieć nieco więcej o rywalizacji skoczków po jej zakończeniu.

ps, PolskieRadio24.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej